|
zamienimy kilka słów i zmienimy coś w sobie, zostawmy wspomnienia, dręczą nas nieustannie, my musimy coś zmieniać by nie zostać na dnie, rozmawialiśmy kiedyś zwykła rozmowa nad ranem po spędzonej nocy, przecież było tak fajnie, piękne chwile są za krótkie, ale pamiętam jego ciało, jego widok, to piękno, gdy nic nam nie brakło, dziś nie rozmawiamy już tak samo, jak kiedyś, zmienił nas czas, mamy inne potrzeby, trudno, każdy z nas już to przeżył było, jak było, a noce piękne, wierz mi dziś znów do tego dążę, chciałabym obrać nowy cel, ale wiesz jak jest, gdy innego nie chce się, będzie kiedyś lepiej, będzie lepiej już od jutra, będzie tak, wierz mi, odnajdziemy się w sekundach
|
|
|
nie raz myślałam, żeby uciec gdzieś w kurwę, daleko za granicę na chałturę se pójdę, zacznę na nowo no, bo u nas jest różnie i jedyne gdzie uciekłam, no to uciekłam w wódkę, prawie postąpiłam swoim ideałom wbrew, chęć posiadania, często chciałabym się zatracać w niej
|
|
|
wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć, zrób to, podnieś głowę i rozpuść włosy w te naznaczone LIPCEM/ grudniem popołudnie, o jedno Cię proszę, chcę widzieć Twój uśmiech
|
|
|
szczerze Ci powiem, że mam dość motywowania do działania, bo coś chcesz, ale nie działasz, znasz mnie, wiesz, że mam chwile zwątpienia, może kiedyś to zrozumiesz...
|
|
|
ziomuś pamiętaj, podam Ci pomocną dłoń, jeśli tego potrzebujesz, Boże proszę, BLISKICH CHROŃ
|
|
|
bedę mieć wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy.
|
|
|
prawdziwi ziomkowie są ze sobą na dobre i złe !
|
|
|
nieważne, co myślisz i czy mi wierzysz, jestem dla Ciebie
|
|
|
a jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu i pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu /to właśnie Ty../
|
|
|
wiesz, chujowo postąpiłeś, ponoć nie kłamiesz i to przykre w chuj, bo jesteś tam, a ja jak ten błazen, jak zwykle sama tu, być może tak musi być, być może to nie byłeś Ty
|
|
|
dziś znów się schlać jak szmata i nawiać stąd..
|
|
|
|