 |
|
za dużo informacji na raz, mam error.
|
|
 |
|
Kto Ci pozwolił mówić do mnie po imieniu ?
|
|
 |
|
Wytykasz mi błędy a sam popełniłeś ich nawet sporo.
|
|
 |
|
Moje zdrowie , kurwo .
|
|
 |
stanęłam przed lustrem. moim oczom ukazały się kościste ramiona, odstające żebra, wyraźnie odznaczająca się miednica....WRAK CZŁOWIEKA. A najgorsze w tym wszystkim było to, jak bardzo podobało mi się to, co zobaczyłam.
|
|
 |
-Kocham cię... -Prosiłam przecież. Nie przeklinaj.
|
|
 |
to, jak się ubieram- nie powinno świadczyć o tym, kim jestem. metal, dres, got... a kogo to obchodzi?! LICZY SIĘ WNĘTRZE.
|
|
 |
nasze ideały zwylke mają zwykle zbyt wygórowane oczekiwania wobec nas...
|
|
 |
siedzę z butelką wina w dłoni, śmiejąc się sama do siebie- że jednak nadal cholernie mi na Tobie zależy.
|
|
 |
i stojąc na ulicy z kieliszkiem szampana w dłoni, zdałam sobie sprawę z tego, że powinieneś być przy mnie. po prostu być.
|
|
 |
|
gdy zobaczyłam jak kobieta zapala papierosa podczas mszy, to aż mi piwo z ręki wypadło .
|
|
 |
Bo ona była puchem, zamkniętym w czterech szklanych ścianach, a on... On był żarzącym się kawałkiem metalu, który mógł się jej tylko przyglądać...
|
|
|
|