 |
|
Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.
|
|
 |
|
Żebyśmy chociaż rok przetrwali, bo o więcej nie jestem w stanie prosić, nie mam na tyle odwagi.
|
|
 |
|
nienawidzę swojej bezradności. nienawidzę pragnienia, aby mój ból ukoił mężczyzna, który go zadał.
|
|
 |
|
na jak długo musiałabym zniknąć, żebyś poczuł, że Ci mnie brakuje?
|
|
 |
|
w życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.
|
|
 |
|
każdy z nas tak mocno pragnie zobaczyć siebie w czyiś oczach.
|
|
 |
|
Teraz czuję, że to prawdziwy koniec. Podobno jeśli przekroczy się jakąś granicę bólu, wszystko zaczyna się układać, bo po prostu przestajesz oczekiwać czegokolwiek od świata. To właśnie dzieję się ze mną. Już mi nie zależy, abyś wracał i szczerze, już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia. Zaczynam od nowa./esperer
|
|
 |
|
zanim umrę, chcę się z Tobą kochać.
|
|
 |
|
tak bardzo mocno dano mi odczuć, że nic nie znaczę.
|
|
 |
|
fascynują mnie ludzie, którzy robią więcej, niż mówią. mogłabym stać się kimś takim.
|
|
 |
|
człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
|
|
 |
|
kiedy ktoś odchodzi z Twojego życia i wiesz, że nigdy go już nie zobaczysz, ale chcesz mu powiedzieć to, czego nie zdążyłeś, coś ważnego, weź kartkę, długopis i napisz list. może być długi, albo zawierać tylko jedno słowo. napisz list do osoby, która odeszła, ale nie wysyłaj go. wystarczy, że go napiszesz – nie trzeba go składać, ani adresować. po prostu go spal. ogień spali słowa na popiół, a wiatr go uniesie i zabierze ze sobą ten ból, który w Tobie siedzi.
|
|
|
|