 |
Generalnie to możnaby się poopierdalać...
|
|
 |
You're better than a dozen double half-caf mocha chai macchiatos, light on the cream, extra whip, to-go.. ;3
|
|
 |
więc proszę - nie dobijaj mnie bardziej
|
|
 |
|
A kiedy po raz kolejny słyszę w wiadomościach że jakiś pierdolony frajer znowu znęcał się nad zwierzętami mam ochotę znaleźć go i lać po pysku aż straci przytomność , a gdy się obudzi zrobić to znowu i znowu patrzeć jak cierpi , jak płacze i błaga o litość .Ale i tak nie zlitowałabym się nad nim , choćby nie wiem co , no bo cóż w końcu i tak jestem tą zimną suką , ale ta suka nie będzie szczekać gdy ją kopią , o nie ta suka sama potrafi nieźle dokopać.I może to co powiem nie będzie dobre ale życzę takim ludziom śmierci , możesz powiedzieć że nikomu nie wolno tego życzyć ale ja życzę i mam gdzieś co o tym sądzisz . / nacpanaaa
|
|
 |
Wiem, miałam zacząć od nowa, ale nie potrafię.
Wspomnienia wciąż tkwią w mej pamięci, nie potrafię od tak na skinienie palca zapomnieć,
wymazać wszystkiego, co siedzi mi w głowie.
Nie potrafię wymazać Cię z pamięci, bo to było najlepszy rok w moim życiu,
bo było ono spędzone z Tobą.
|
|
 |
A co jeśli nie ma się już ochoty na nic?
Na uśmiech, na życie, na szczęście, na obecność?
Nawet na łzy..
|
|
 |
Jestem jak papieros.. 169 cm, owiniętego w białą bibułkę skóry człowieka. Ktoś zapala mnie miłością, zaciąga się kilka razy i zostawia wśród popiołu.. Bym dogasł.
|
|
 |
Łzy spływały strumieniami
po jej policzkach.
Już nie mogła zatrzymywać
w sobie bólu..
|
|
 |
Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, a nagle pobudka !
To nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień
i znika uśmiech z twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły, ręce już opadły,
nie wiesz już czy są jakieś szanse na to, ze ta osoba do Ciebie wróci?
W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś,
po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień.
Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień. Idziesz do szkoły, nawet się uśmiechasz - grasz!
Bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą.
Bo ile można przeżywać rozstanie, no nie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów, bez pożegnania.
Z każdą czynnością wspominasz wspólne chwile.
|
|
|
|