 |
|
Mam ochotę usiąść na parapecie, ze smakiem papierosa w ustach i szklanką whisky w dłoni, włączyć ulubiony kawałek i gapić się bezsensownie przez okno.
|
|
 |
|
Czasami chciałabym zacząć żyć od nowa...
|
|
 |
|
Chciałabym mieć nadzieję, że to jest możliwe ale moja nadzieja dawno umarła. Chciałabym wierzyć w naszą przyszłość ale i wiara odeszła. Została najsilniejsza i najpiękniejsza miłość... Ale czy to wystarczy?
|
|
 |
|
Niedawno odkryłam, ze nie potrafię okazywać swoich uczuć. A tym bardziej o nich mówić... To wszystko siedzi głęboko w mojej głowie i nie chce wyjść...
|
|
 |
|
Czy na prawdę sama miłość nie wystarczy? Czy życie musi stawiać na naszej drodze tyle przeszkód? Czy to wszystko musi bić aż tak skomplikowane?
|
|
 |
|
Zawsze myślałam, ze jeśli ludzie się kochają to powinni być ze sobą. Teraz wiem, że nie zawsze tak jest...
|
|
 |
|
- To jest niemożliwe. - Wszystko jest możliwe, kochanie. ♥
|
|
 |
|
Ten moment, w którym uświadamiam sobie, że nic z tego nie wyjdzie...
|
|
 |
|
ciekawe czy gdzieś pomiędzy poranną kawą, a zajęciami na uczelni pomyślisz o mnie. czy zdarza Ci się, idąc ulicą, czekając na zielone światło pomyśleć o tym, że istniałam. czy zastanawiasz się czasem co robię, czy się uśmiecham i czy daję radę w życiu. ciekawe, czy gdy jest Ci smutno myślisz o tym, że fajnie byłoby wyrzucić z siebie cały ten żal tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy nierozłączni. ciekawe czy pamiętasz jeszcze kim dla Ciebie byłam. ciekawe, czy w ogóle cokolwiek znaczyłam .. / veriolla
|
|
 |
|
przez trzy dni płakałam. tak mocno, że łzy dusiły mnie, nie pozwalając wypowiedzieć żadnego słowa. później moje oczy wyschły, nie było już łez. była cisza, pustka i gorycz, która powoli zabijała. / veriolla
|
|
 |
|
kocham wieczorem wyjść do parku, który znajduje się zaraz przy ulicy. uwielbiam wtedy włożyć słuchawki w uszy, spoglądać na migoczące światła i spokojnie wdychać powietrze ukochanego miasta. kocham zaciągać się wolnością, i niezależnością - faktem, że w każdej chwili mogę zrobić to na co tylko będę miała ochotę, i nikt nie powie 'stop'. uwielbiam spoglądać na wiecznie pędzących gdzieś ludzi, odczytywać z ich twarzy emocje i czuć wewnętrzną pustkę, i świadomość, że Oni z mojej twarzy nie odczytają kompletnie nic - bo jestem wewnątrz pusta, pozbawiona jakichkolwiek uczuć. jedyne co mnie przepełnia to frustracja, której jednak nie ukazuję nikomu, nawet najbliższym. / veriolla
|
|
 |
|
czasami żałuję, oczywiście. gdy mijam Cię na ulicy po dość długim czasie niewidzenia, a Ty jesteś coraz bardzie przystojny. i gdy idziesz, uśmiechając się do mnie i mówiąc mi 'cześć', gdy spoglądasz na mnie tym wzrokiem, który tak bardzo lubiłam, a inne laski ukradkiem na Ciebie spoglądają - wtedy żałuję. gdy Twoja uwaga poświęcona jest na te kilka sekund na mojej osobie, wtedy najbardziej ściska mi serce - bo przecież gdyby wszystko potoczyło się troche inaczej, gdyby nie te pare słów za dużo i kilka emocji więcej, może teraz szedłbyś ze mną za rękę, a ja byłabym całym Twoim światem, i wzajemnie. / veriolla
|
|
|
|