 |
|
Co by się nie działo ziomuś zawsze pchamy swoje życie do przodu .
|
|
 |
|
Nauczyli nas regułek i dat . Nawbijali nam mądrości do łba . Powtarzali , co nam wolno , co nie. Przekonali , co jest dobre , co złe . Odmierzyli jedną miarą nasz dzień . Wyznaczyli czas na pracę i sen . Nie zostało pominięte już nic . Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć...
|
|
 |
|
Uśmiech to najkrótsza droga do drugiego człowieka.
|
|
 |
|
idę na pocztę . wyślę Ci swoją tęsknotę , piorytetem.
|
|
 |
|
WEŹ TO OBCZAJ, JAK MOJE SERCE PRAGNIE CIĘ
NA WŁASNOŚĆ.
|
|
 |
|
Nawet gdyby przede mną była ciemność , której tak cholernie się boję , a wiedziałabym , że to jedyna droga do ciebie - poszłabym . < 3
|
|
 |
|
uwielbiam dni spędzane z Tobą, zwykłe dni, z kimś niezwykłym .
|
|
 |
|
pytając o prezent na urodziny nie wiedział, że On sam byłby tym czego najbardziej pragnęła.
|
|
 |
|
bo gdybyś tylko wiedział jak piękne są Twoje oczy, sam byś się w nich zakochał.
|
|
 |
|
pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił.
|
|
 |
|
kto mi zajebał mojego jednorożca. ?! . ♥
|
|
 |
|
Szli całą paczką. Śmiała się, wygłupiała i nawet o nim nie pomyślała. Doszli do stałej miejscówki. Siedział. Siedział ze swoją laleczką na kolanach. Gładził ją po włosach, przytulał. Jej serce na chwilę stanęło, by po paru sekundach zacząć bić oszalałym rytmem. Odwróciła się i poszła za róg budynku. Nagle ktoś ją objął. 'Ej, siostra. Przecież dasz radę.' Pokręciła przecząco głową. 'To chociaż jemu pokaż, że jest inaczej. Pokaż, że jesteś silną dziewczynką.' Przetarła oczy. Uśmiech rozświetlił jej twarz i wyszła zza rogu, trzymając się kurczowo bluzy przyjaciela.
|
|
|
|