 |
|
Zero rad, zero zmartwień, już tak mam. Zero wad, zero zmarszczek, a chandra? Życie ma wiele dla nas, co ranka, więc nie sugeruj mi, żebym miała się zamartwiać.
|
|
 |
|
Budzimy się gdzieś - nie wiemy, co za miejsce. Rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem,... Mówisz, że to nasz świat. Zgadnij, jakie mamy plany! Wiesz, czemu je znasz? Bo jesteśmy na nim sami.
|
|
 |
|
kawiarnie, kluby no i klubokawiarnie, martwi królowie znowu pójdą na marne
|
|
 |
|
W tych klubokawiarniach czysta wóda pita w brudnych palarniach. To te noce kiedy za oczami noszę diabła. Znajdź mnie tam gdzie +4822.
|
|
 |
|
kiedy za oczami noszę diabła, znajdź mnie tam, gdzie +4822
|
|
 |
|
Będę wszędzie, wszędzie będę nawet gdy mnie już nie będzie
|
|
 |
|
lodowata jak spojrzenie ojca gdybym powiedział "to mój chłopak Andrzej, kochamy się"
|
|
 |
|
"Maćku czasami w życiu bywają chwile które należy przeżyć w butach innych niż te do biegania."
|
|
 |
|
nie jestem artystką, bo nie mieszkam pod mostem
|
|
 |
|
survival dla wymyślonych przyjaciół w puszczy niepołomickiej
|
|
 |
|
między materią, a antymaterią, drogi przedmiot to wciąż tylko przedmiot
|
|
 |
|
Pycha to uczucie, które czujesz przed upadkiem
|
|
|
|