 |
tak, przeklinam mimo tego, że jestem kobietą. tak, pale papierosy i wiem, że to nie zdrowe. tak, pije szampany w parku. tak, inteligencja to moja największa wada. tak, mam na Ciebie wyjebane.
|
|
 |
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
 |
Znając ją dobrze, wiem, że walczyłaby do końca, trwoniąc energię i entuzjazm na próby udowodnienia czegoś, w co nikt, absolutnie nikt nie chciał uwierzyć.
|
|
 |
To co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości.
|
|
 |
Była to jedna z tych nocy, w których nie ma nadziei na świt.
|
|
 |
Co z tego, że stoisz na środku skrzyżowania, jeżeli nie masz chęci, by iść dokądkolwiek?
|
|
 |
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarcza, że ONA jest.
|
|
 |
Nic nie załamuje tak, jak złamana obietnica.
|
|
 |
Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil.
|
|
 |
Nie pozwól, aby mała kłótnia, zraniła wielką przyjaźń”. Ludzie często różnią się opiniami i przekonaniami. W wielu sprawach i przy wielu okazjach. Przyjaźń jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu dlatego nie wolno pozwolić, by sprzeczka o jakąś błahostkę zaprzepaściła lata przywiązania i zrozumienia.
|
|
 |
codziennie patrzę na siebie w lustrze i dostrzegam zupełnie inną dziewczynę niż kiedyś. to nie urocza blondynka z warkoczykami i szerokim uśmiechem. to nie dziewczyna w sukience i sandałkach. też nie osoba z normalnie ułożonym życiem. i gdy tak patrzę przez kilka dobrych minut zastanawiam się, gdzie podziała się dawna 'ja'? zabił ją czas czy ludzie, którzy byli, trwali, a później odeszli, niby nieświadomie raniąc?
|
|
 |
Nie raz zawiodła się na tych, których kochała. Traciła wszystkich, momentami mając wrażenie, że podły los uwziął się na nią i nie zamierza odpuścić. Nieszczęścia zwalały się, jak śnieg podczas lawiny, niemożliwe do powstrzymania.
|
|
|
|