 |
Są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem bez powodu, nie wiadomo czemu, jedno słowo, które normalnie by cię nie obeszło, doprowadza cię do płaczu...
|
|
 |
Sprawiłeś, iż nagle chciałam być Twoim światłem, ale Ty swoje światło już miałeś...
|
|
 |
Codziennie zabijamy... czyjeś nadzieje, marzenia i szczęście.
|
|
 |
Pamiętajcie - możecie mieć wszystko, co chcecie, jeśli chcecie tego naprawdę. Próba polega na zapytaniu samego siebie: "Czy pragnę tego z całego serca? Czy mógłbym bez tego dożyć wieczora?" Jeśli wyda się wam, że do zachodu padniecie trupem, łapcie tę rzecz i uciekajcie...
|
|
 |
Czasami chciałabym mieć brazowe oczy takie które nie potrafią płakać, czasami chciałabym mieć skamieniałe usta takie które nie potrafią całować, chciałabym mieć martwe ręce takie które nie potrafią ogrzać, chciałabym mieć puste serce, które nigdy nie pokocha...
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość...
|
|
 |
Zdarza mi się płakać tak, że dławię się łzami. Zdarza mi się śmiać tak, że nie mogę złapać oddechu. Nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Mogę powiedzieć, że dążę do szczęścia ze łzami w oczach...
|
|
 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
Teraz, w tej chwili, Ktoś jest bardzo dumny z Ciebie. Ktoś myśli o Tobie. Ktoś troszczy się o Ciebie. Ktoś tęskni za Tobą. Ktoś chce z Tobą pozozmawiać. Ktoś chce z Tobą być. Ktoś chce trzymać Cię za ręke. Ktoś chce żebyś był szczęśliwy. Ktoś chce przytulić Cię. Ktoś kocha Cię. Ktoś podziwia Twoją siłe. Ktoś myśli o Tobie i uśmiecha się. Ktoś chce śmiać sie z Tobą na temat dawnych czasów. Ktoś wie, że Twoja miłość jest bezwarunkowa. Ktoś chce powiedzieć, jak bardzo zależy mu na Tobie. Ktoś chce zatrzymać czas z Twojego powodu. Ktoś słyszy piosenke, która przypomina mu o Tobie. Ktoś jest zadowolony, że jesteś jego jedyną, prawdziwą miłością. Ktoś jest tutaj tylko dla Ciebie. Ktoś chce być obok Ciebie.
|
|
 |
Wtedy życie okazuje się być jak domino, gdy nie wychodzi jedno, wali się wszystko.
|
|
 |
ogarnia mnie wkurwienie od początków rzęs po końcówki włosów..
|
|
|
|