|
Samotny człowiek potrafi przywiązać się do każdego ciepłego słowa, jakie usłyszy.
|
|
|
Miłość jest tym, o czym marzysz, paląc trzeciego papierosa...
|
|
|
Najgorsza jest to, że nie wiesz co Cię jutro czeka. W tym chorym, popieprzonym świecie wszystko
się może zdarzyć. Nieświadomość doprowadza mnie do szału. Jutro będzie lepiej? Czy może jeszcze
gorzej niż jest teraz? Jeśli ma być jeszcze gorzej to niech jutro nie nadchodzi w ogóle. Życie
jest tak nie przewidywalne i tak ulotne, przelewa mi się między palcami a dni uciekają jak
ułamki sekundy. Czas pomyśleć o swoich marzeniach. Czas zrobić coś dla siebie.
|
|
|
Prawie go miałam. Prawie, to dobre słowo. Prawie go miałam, czyli nie miałam go wcale. Bywał
zamiast być. To chyba najbardziej bolało- mieć go, a jednak nie mieć ani trochę
|
|
|
Nie życzę Ci najgorszego.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego, a potem utraty tego.
|
|
|
Romeo i Julia zabili się z miłości. Myślę, że mógłbyś odpisać na mojego smsa.
|
|
|
To przykre.
Przecież żyjemy dopiero chwilę
A już chcemy, by nas nie było.
|
|
|
Było ciemno. I w życiu i na ulicach. Było ciemno, mimo, że moje światło było obok. Tak - to o nim mówię. Właściwie.. chyba o nim. Nie mam już żadnej pewności, bo gdy patrzę w jego oczy, widzę coś czego nie powinnam tam widzieć.. Coś, czego nigdy nie powinnam zobaczyć i wiem to, mimo, że nie tak naprawdę nie mam pojęcia co to. Dookoła mnie rozciągał się mrok, a mój umysł, zamiast huczeć od emocji, jak zwykle, gdy go widzi przypominał to, co mnie otaczało. Ciemność. Po prostu ciemność - żadnych uczuć. Żadnych uczuć do człowieka, który w moim sercu zajmuje pierwsze miejsce. Czy to nie straszne?
|
|
|
Strasznie tu zimno i pusto. Bez Ciebie nie mogę usnąć. Pytasz się jakie to miejsce... Nie znajdziesz - nie patrzysz sercem. Nie ma Cię przy mnie - to wszystko. Ociepli się, gdy będziesz blisko. Lecz sensu nie ma nic w okół, życie od świtu do zmroku nudzi mnie bardziej niż myślisz.. Zbyt długo byłeś mym wszystkim.
|
|
|
Miejmy odwagę próbować,
może to akurat miłość.
|
|
|
Gdybym miał wybierać między kochaniem Ciebie, a oddychaniem, to wziąłbym ostatni oddech, by
powiedziec Ci, że Cię kocham...
|
|
|
Jesteś sama, bo za bardzo chcesz być czyjaś. Za bardzo chcesz należeć do niego i tylko do
niego. To boli -wiem, ale gdybyś tylko mogła być obojętna wobec niego, to On dawno należałby do
Ciebie.
|
|
|
|