 |
Po co mi Romeo? Nie jestem Julią, jestem sobą. Chcę Ciebie.
|
|
 |
Lista postawień noworocznych gotowa. Lecz w tym roku Ciebie na niej zabrakło.
|
|
 |
Nie jestem nikim nadzwyczajnym. Tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i
chodzę spać każdego wieczoru. Tak jak wszyscy inni czuję. Tak jak wszyscy inni
cierpię. Tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. Tak jak wszyscy inni po prostu
żyję.
|
|
 |
Wszystko rozpierdala mnie od środka, ale nie chce o tym gadać i udaje, że
wszystko jest w porządku. Dlaczego tak robię? Po prostu, tak jest łatwiej.
|
|
 |
Najgorszy jest moment, w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie
dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to Ty nie potrafisz
przestać czekać.
|
|
 |
Są piosenki, które porywają do tańca. Piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać,
ale najlepsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz
je słyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce.
|
|
 |
Kochałam Cię. Kochałam nawet, gdy każdego pieprzonego ranka budziłam się bez Ciebie i kiedy zasypiałam, marząc, żebyś mi się chociaż przyśnił, bo w realnym życiu byłeś już tylko wspomnieniem. Kochałam, kiedy łapiąc własną dłoń, wyobrażałam sobie, że należy do Ciebie. Kochałam wtedy, gdy po policzkach ściekały mi łzy i kiedy byłam pozornie szczęśliwa, pozornie - bo bez Ciebie to nigdy nie było szczęście. Kochałam Cię nawet gdy mówiłeś, że kochasz, którąś z tych może i pięknych, ale pozbawionych charakteru lasek. Kochałam Cię, nawet, kiedy dzień po naszym rozstaniu powiedziałeś, że masz inną i że jesteś z nią szczęśliwy. Kochałam, gdy patrzyłeś mi w oczy, wiedząc, jak wiele dla mnie to znaczy i jak bardzo rani. Kochałam, nawet kiedy każdego dnia łamałeś mi serce. Kochałam, gdy obejmowałeś mnie swoimi ciepłymi dłońmi mówiąc po chwili, bym nie robiła sobie nadziei. Kochałam, zawsze, bez względu na wszystko. Ale nie potrafię kochać, kiedy widzę, jak bardzo jesteś szczęśliwy - beze mnie.
|
|
 |
Potrzebuję znaku, że coś się zmieni. Potrzebuję powodu, żeby iść dalej.
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie
myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, że ktoś zniknie.
|
|
 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie tylko
w czasie przeszłym.
|
|
 |
Za bardzo kocham, za bardzo tęsknię, za bardzo się przywiązuję, za bardzo płaczę,
za bardzo się przejmuję. W ogóle cała jestem za bardzo.
|
|
 |
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest
właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz, tego co było już i tak
zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się
nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy
pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
|
|
|
|