 |
hi honey, i'm your lovely nightmare.
|
|
 |
dobrze wiem, że lubisz, gdy przymrużam oczy i przygryzam wargi.
|
|
 |
twoje : "fajnie , że jesteś" i w oka mgnieniu humor mega pozytywny .
|
|
 |
Łzy w oczach. To mnie niszczy, świadomość, że to wszystko to za dużo dla mnie i nie daję rady. Zaciskanie pięści, zagryzanie warg, wiara, że jednak się uda, że podołam, ambicje, to wyczerpuje. I brak mi Go tutaj, co kruszy mnie psychicznie z każdą chwilą.
|
|
 |
"mam poprzestawiane, kocham marihuanę.."
|
|
 |
"nie pisz mi smsów , że ci tęskno i smutno
bo mam w chuju to wszystko i startuję dziś z wódką"
|
|
 |
"Bo miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta" / Ten Typ Mes
|
|
 |
i to takie kojące, że kładąc się wczoraj spać, czułam na poduszce, na której wcześniej leżałeś, twoje perfumy.
|
|
 |
jakie to słodkie, kiedy wpadasz do mnie z rana na herbatę. i mimo, że otwieram ci drzwi w męskiej bluzie rozmiaru xxl, która sięga mi do kolan, mając na nogach włochate zakolanówki (bo zimno) i z mokrą czupryną, pierwsze co robisz to nie zdjęcie butów czy bluzy. bo pierwsze co robisz to mocno mnie przytulasz i dajesz jakieś milion buziaków, bo wiesz, że się stęskniłam.
|
|
 |
to całkiem śmieszne jak bardzo potrafiłeś zniszczyć mnie psychicznie, nie mając przy tym żadnych wyrzutów sumienia.
|
|
 |
Dlaczego boję się większego przywiązania? Bo potem nie wrócę do normalnego życia, jeśli coś się popsuje. Wiem, jaka jestem. Wiem, że jednym oddechem mogę posypać wszystko, co teraz między nami jest i wiem, że Ty też masz podobne zdolności. Teraz Cię uwielbiam. Uwielbiam Twoją obecność. Uwielbiam, kiedy mnie dotykasz, przewiercasz wzrokiem, mówisz do mnie. Lecz czas ma dla nas jeszcze cały pakiet tego, co zacznę w Tobie stopniowo lubić. A potem kochać. Potem, gdy spróbuję amputować to uczucie z serca, nie dam rady. Rozumiesz? Boję się, że idąc ulicą zakręci mi się w głowie, bo przechodzień będzie używał takiego samego szamponu do włosów jak Ty.
|
|
|
|