 |
Pamiętasz te chwile, gdy byliśmy sam na sam? Bicie serca mi mówiło, że tylko Ciebie mam,
|
|
 |
Wesołych Świąt Człowieki ! / Król Julian ♥
|
|
 |
Inni mają ambicje, dom, kochającą kobietę, różnią się od tych wolnych, żyjących miłością pod sklepem / Fabuła
|
|
 |
- Dlaczego się malujesz? - Żeby ładniej wyglądać. - A kiedy to zacznie działać?
|
|
 |
Cześć, jestem Martyna. Piję od 2 lat. Przyszłam tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem. -Oczywiście. Powiedz nam, jak Ci pomóc? -Brakuje mi 1,50 zł.
|
|
 |
-brałaś prysznic? -niczego nie brałam! dlaczego jak w tym domu coś zniknie to zawsze musi być na mnie!?
|
|
 |
mężczyzna który ma włosy dłuższe niż dziesięć centymetrów to nie mężczyzna. ! [lovalova]
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
 |
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.
|
|
 |
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.
|
|
 |
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie ile jest mrówek na świecie ?
- Ja pierdole ale masz pytania -.-
|
|
|
|