a w walentynki, pójde kupić czerwoną róże, smaczne wino, i papierosy na stacji, a potem udam się w jakieś bezludne, ciche miejsce- z dala od tego dnia przesłodzonego 'miłością'.
Czy zauważyłby, że mnie nie ma? Zakochałam się w mężczyźnie, w którego życiu naprawdę nie było dla mnie miejsca. Godziłam się na wszystko, zupełnie jakbym to nie była ja. Traciłam siebie, nie zyskując Jego.