głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika winter_soul

nie zaczynam zdania z dużej litery  nie noszę spódniczek  nie składam ciuchów  nie mam setki par butów  nie umiem zachowywać się poważnie  nie znam się na motorach  nie jestem dobra z matmy  nie lecę na pierwszego lepszego  nie okazuję smutku  nie jestem opanowana  nie myślę logicznie  nie czytam w myślach  nie mam słit zdjęć  nie potrafię Cię pocieszyć  nie interesują mnie związki na góra dwa miesiące  nie jestem piękna  nie lubię tandetnych tekstów  nie śmieszą mnie wszystkie żarty  nie powiem Ci czemu płaczę  nie jestem wysoka  nie jestem nieśmiała  nie chodzę na solarium  nie mam na Ciebie dobrego wpływu  nie jestem miła  nie stoję godzinami przed lustrem  nie zadaje się z kimś dla zakładu  nie zapominam  nie jestem cierpliwa  nie jestem wyrozumiała  nie obchodzi mnie Twoja kasa i nie umiem gotować. kochasz mnie mimo wszystko?

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

nie zaczynam zdania z dużej litery, nie noszę spódniczek, nie składam ciuchów, nie mam setki par butów, nie umiem zachowywać się poważnie, nie znam się na motorach, nie jestem dobra z matmy, nie lecę na pierwszego lepszego, nie okazuję smutku, nie jestem opanowana, nie myślę logicznie, nie czytam w myślach, nie mam słit zdjęć, nie potrafię Cię pocieszyć, nie interesują mnie związki na góra dwa miesiące, nie jestem piękna, nie lubię tandetnych tekstów, nie śmieszą mnie wszystkie żarty, nie powiem Ci czemu płaczę, nie jestem wysoka, nie jestem nieśmiała, nie chodzę na solarium, nie mam na Ciebie dobrego wpływu, nie jestem miła, nie stoję godzinami przed lustrem, nie zadaje się z kimś dla zakładu, nie zapominam, nie jestem cierpliwa, nie jestem wyrozumiała, nie obchodzi mnie Twoja kasa i nie umiem gotować. kochasz mnie mimo wszystko?

Siedzieli razem na ławce  on ją pewnym ruchem złapał za rękę i posadził na swoich kolanach. Patrzała tak w jego oczy widząc w nich cały świat  wygupiali się  łaskotali  przechodni patrząc na nich uśmiechali się sami do siebie zamyślając się przez jakiś czas  ich miłość dawała życie całemu miastu.Jej ręce zatrzymały się na jego rzebrach  łaskotając go delikatnie. Wtedy on ścisnął jej nadgarstki patrząc w jej oczy.  Puść mnie. Powiedziała rozbawiona. Chłopak nawet nie drgnął. Pocałowała go więc delikatnie uśmiechajac się słodko przy tym. Następnie spojrzała oczekująco w jego oczy. On z łobuzerskim uśmiechem na twarzy odpowiedział jej   Pocałuj jeszcze raz to puszczę

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

Siedzieli razem na ławce, on ją pewnym ruchem złapał za rękę i posadził na swoich kolanach. Patrzała tak w jego oczy widząc w nich cały świat, wygupiali się, łaskotali, przechodni patrząc na nich uśmiechali się sami do siebie zamyślając się przez jakiś czas, ich miłość dawała życie całemu miastu.Jej ręce zatrzymały się na jego rzebrach, łaskotając go delikatnie. Wtedy on ścisnął jej nadgarstki patrząc w jej oczy. -Puść mnie. Powiedziała rozbawiona. Chłopak nawet nie drgnął. Pocałowała go więc delikatnie uśmiechajac się słodko przy tym. Następnie spojrzała oczekująco w jego oczy. On z łobuzerskim uśmiechem na twarzy odpowiedział jej - Pocałuj jeszcze raz to puszczę

lubię takie marne dziunie jak Ty złotko. mierzysz mnie z góry na dół   jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami  krzywiąc się   już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą  myśląc  że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry  źle obrana taktyka   ja gówna nie tykam  bo śmierdzi.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

lubię takie marne dziunie jak Ty,złotko. mierzysz mnie z góry na dół - jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami, krzywiąc się - już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą, myśląc, że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry, źle obrana taktyka - ja gówna nie tykam, bo śmierdzi.

jesteś żałosna  próbując na każdym kroku prowokować Mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. posługujesz się swoimi wulgaryzmami chcąc w końcu dopiąć swego. starasz się Mnie ośmieszyć waląc za plecami wszystko to  co sprawia Ci trudność w wypowiedzeniu prosto w oczy. robisz te swoje kurewskie miny chcąc coraz bardziej zachęcić Mnie do pierwszego kroku. i wiesz  śmieszy Mnie fakt  że tylko pośród swoich umiesz pokazać pazurki. daj z siebie więcej  fałszywa przyjaciółko.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

jesteś żałosna, próbując na każdym kroku prowokować Mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. posługujesz się swoimi wulgaryzmami chcąc w końcu dopiąć swego. starasz się Mnie ośmieszyć waląc za plecami wszystko to, co sprawia Ci trudność w wypowiedzeniu prosto w oczy. robisz te swoje kurewskie miny chcąc coraz bardziej zachęcić Mnie do pierwszego kroku. i wiesz, śmieszy Mnie fakt, że tylko pośród swoich umiesz pokazać pazurki. daj z siebie więcej, fałszywa przyjaciółko.

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

nienawidzę  gdy wszyscy dookoła mówią Mi ' on jest fajny. bądźcie razem ' . przyjaciółka powtarza ' świetnie byście razem wyglądali ' . a mama zaczyna mówić do Niego ' zięciu ' . zapomnieli o jednym   w swoim życiu kochałam tylko raz  więcej się to nie powtórzy.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

nienawidzę, gdy wszyscy dookoła mówią Mi ' on jest fajny. bądźcie razem ' . przyjaciółka powtarza ' świetnie byście razem wyglądali ' . a mama zaczyna mówić do Niego ' zięciu ' . zapomnieli o jednym - w swoim życiu kochałam tylko raz, więcej się to nie powtórzy.

' dostała sms od niego   chodź tam gdzie zawsze   mam sprawe  myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór   było po godzinie 23   ale wyszła . poszła na ławkę w parku . to była ich ławka . gdy ona przyszła on już czekał na nią.na przywitanie chciała mu dać buziaka w policzek ale on się odsunął .   słuchaj mała   nie możemy już być razem   ja cię już nie kocham   ale nie płacz i nie histeryzuj tu że nie wytrzymasz bezemnie i że sie zabijesz. nie umiała wydusić jednego słowa   to był dla niej szok . łzy zaczęły spływać po jej policzkach . a on odszedł   zostawił ją samą . wracała do domu zapałaka jeszcze to do niej nie dotarło że on z nią zerwał   gdy przechodziła przez ulicę nie obejrzała się i auto ja potrąciło . gdy kierowca auta wyszedł z auta żeby zadzwonić po karetkę zobaczył że dziewczyna pisała sms a w treści było   nie umiem bezciebie żyć   żegnaj..

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

' dostała sms od niego " chodź tam gdzie zawsze , mam sprawe" myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór , było po godzinie 23 , ale wyszła . poszła na ławkę w parku . to była ich ławka . gdy ona przyszła on już czekał na nią.na przywitanie chciała mu dać buziaka w policzek ale on się odsunął . - słuchaj mała , nie możemy już być razem , ja cię już nie kocham , ale nie płacz i nie histeryzuj tu że nie wytrzymasz bezemnie i że sie zabijesz. nie umiała wydusić jednego słowa , to był dla niej szok . łzy zaczęły spływać po jej policzkach . a on odszedł , zostawił ją samą . wracała do domu zapałaka jeszcze to do niej nie dotarło że on z nią zerwał , gdy przechodziła przez ulicę nie obejrzała się i auto ja potrąciło . gdy kierowca auta wyszedł z auta żeby zadzwonić po karetkę zobaczył że dziewczyna pisała sms a w treści było " nie umiem bezciebie żyć , żegnaj.."

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał   kotek  siąde później idę wyprowadzić psa.   Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam   ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się   gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam   taa. chyba sukę.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał - kotek, siąde później idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam , ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się , gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę.

  wyrzuć to  nie będę się powtarzał.   mruknął z gniewem  wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał  a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz.   chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę  choć ten jeden raz  być taka jak reszta  nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć  nie? a ja bardzo  bardzo nie chcę  żeby po mojej śmierci wspominali:  ta  która umarła z miłości   bo dla mnie to raczej:  umarła przez Ciebie .   zaciągnęłam się podczas  kiedy mruknął coś o tym  że bredzę.   nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem  z fajkami i zdemoralizowaniem  bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto  wręcz nie wolno umierać  a który zrobił wszystko  by nie było najmniejszego sensu  aby żyć. skutecznie.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

- wyrzuć to, nie będę się powtarzał. - mruknął z gniewem, wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał, a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz. - chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę, choć ten jeden raz, być taka jak reszta, nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć, nie? a ja bardzo, bardzo nie chcę, żeby po mojej śmierci wspominali: "ta, która umarła z miłości", bo dla mnie to raczej: "umarła przez Ciebie". - zaciągnęłam się podczas, kiedy mruknął coś o tym, że bredzę. - nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem, z fajkami i zdemoralizowaniem, bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto, wręcz nie wolno umierać, a który zrobił wszystko, by nie było najmniejszego sensu, aby żyć. skutecznie.

  idziesz ?     zapytał podchodząc do mnie a następnie wyciągnął w moją stronę ręke   nie idę     odpowiedziałam oschle po czym odwróciłam się w stronę kumpeli.   pewnie obrażaj się jasne !     zaczął krzyczeć na cały korytarz szkolny.   uspokój się ! świat nie kręci się tylko wokół Twojej osoby...inni też mają uczucia  chodź kurwa skrywają to gdzieś na dnie serca     mówiłam  kiedy po moich policzkach zaczęły spływać szklane łzy...chłopak milczał jak zaklęty po czym podszedł i przytulił mnie do siebie...po długiej ciszy usłyszałam jego szept   jebana miłość od dziś stawiam na przyjaźń   wyszeptał wypuszczając mnie z uścisku.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

" idziesz ? " - zapytał podchodząc do mnie a następnie wyciągnął w moją stronę ręke " nie idę " - odpowiedziałam oschle po czym odwróciłam się w stronę kumpeli. " pewnie obrażaj się jasne ! " - zaczął krzyczeć na cały korytarz szkolny. " uspokój się ! świat nie kręci się tylko wokół Twojej osoby...inni też mają uczucia, chodź kurwa skrywają to gdzieś na dnie serca " - mówiłam, kiedy po moich policzkach zaczęły spływać szklane łzy...chłopak milczał jak zaklęty po czym podszedł i przytulił mnie do siebie...po długiej ciszy usłyszałam jego szept " jebana miłość od dziś stawiam na przyjaźń " wyszeptał wypuszczając mnie z uścisku.

siedzieliśmy ekipą w ulubionej knajpie  świetnie się bawiliśmy. w pewnym momencie zauważyłam jego  idącego w naszym kierunku.   cześć wam.   uśmiechnął się  witając się z moimi kumplami. poprosili go  żeby się do nas przyłączył  usiadł na przeciwko mnie nie spuszczając ze mnie wzroku.   ej stary  podoba ci się co?   zaśmiał się kolega trącając go łokciem.   jak cholera.   wyjąkał.   nono  to na co czekasz? kuj żelazo puki gorące  zaraz może być za późno.   powiedział drugi.   miałem już swoją szansę  nie wykorzystałem  zjebałem wszystko.   syknął patrząc mi w oczy.   nawet kurwa nie wiesz  ile bym dał by znowu być blisko ciebie.   podniósł głos i wstając odpalił papierosa.

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

siedzieliśmy ekipą w ulubionej knajpie, świetnie się bawiliśmy. w pewnym momencie zauważyłam jego, idącego w naszym kierunku. - cześć wam. - uśmiechnął się, witając się z moimi kumplami. poprosili go, żeby się do nas przyłączył, usiadł na przeciwko mnie nie spuszczając ze mnie wzroku. - ej stary, podoba ci się co? - zaśmiał się kolega trącając go łokciem. - jak cholera. - wyjąkał. - nono, to na co czekasz? kuj żelazo puki gorące, zaraz może być za późno. - powiedział drugi. - miałem już swoją szansę, nie wykorzystałem, zjebałem wszystko. - syknął patrząc mi w oczy. - nawet kurwa nie wiesz, ile bym dał by znowu być blisko ciebie. - podniósł głos i wstając odpalił papierosa.

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa.   miałeś nie palić.   syknęłam.   miałaś być zawsze.   odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie  po co chciał się spotkać.   działasz mi na nerwy  każdy twój ruch mnie drażni  nienawidzę twojego głosu  twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii  wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie  kocham cię i jednocześnie nienawidzę  ale brakuje mi ciebie  cholernie. nie radzę sobie  jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu.   powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie  wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki.   czekałam na ten moment.   wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę .

pooojebanaaa_na_maxa_xd dodano: 29 stycznia 2012

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. - miałeś nie palić. - syknęłam. - miałaś być zawsze. - odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie, po co chciał się spotkać. - działasz mi na nerwy, każdy twój ruch mnie drażni, nienawidzę twojego głosu, twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii, wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie, kocham cię i jednocześnie nienawidzę, ale brakuje mi ciebie, cholernie. nie radzę sobie, jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. - powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie, wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. - czekałam na ten moment. - wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć