|
Najdziwniejszym paradoskem Twojego odejścia jest to, że mimo, iż zginąłeś ponad 4 lata temu, ja nadal przy zmienianiu telefonu zapisuje Twój numer na liście kontaktów. I wiesz co? Czasem dzwonię, naprawdę... I zawsze płonie we mnie ta sama nadzieja, że odbierzesz i powiesz "no co tam maleńka?" tak, jak robiłeś to kiedyś. Poczta głosowa którą słyszę zamiast Twojego głosu rozwala resztki moich nadziei na cząsteczki elementarne... za każdym razem.
|
|
|
Miłość to pasmo rozczarowań.
|
|
|
Jednak nadal Ci na mnie zależy? ojeeej, naprawde? Normalne to bym się wzruszyła, ale szkoda mi makijaż zepsuć.
|
|
|
-Mamo, wychodzę! - Gdzie? - Idę zajebać znajomych, którzy w ankiecie "rap vs pop" zagłosowali na pop. - Kij od baseballu jest w szafie.
|
|
|
Pakuj nogi za pas, oto atomowy podmuch, hip hop siedzi w nas niczym jebany nowotwór.
|
|
|
mam problem z dobrymi chłopcami. gdy zdarza się już taki, który wcale nie wygląda na bezdusznego chuja, a nawet się tak nie zachowuje. ma zasady, nie nadużywa wszystkiego co zakazane, jest miły i lubi się przytulać to ja najpierw szukam jakiejś ciemnej strony, wady, rysy. a jeśli nie mogę znaleźć to uciekam.
|
|
|
Osobą być tą samą, kiedy kładę się wieczorem, kiedy wstaję rano.
|
|
|
to ciągle wraca do mnie. nie daje mi oprzytomnieć..
|
|
|
Mówią, że jeżeli spowolnisz swój oddech, czas też będzie wolniej płynął.
|
|
|
Czasem boję się tego, jak chore myśli rodzą się w mojej głowie.
|
|
|
Parę lat temu wstecz chcieliśmy wczuć się w dorosłość. Dziś oddalibyśmy wszystko by móc znów żyć beztrosko.
|
|
|
|