 |
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla
|
|
 |
Być kimś dla innych, to takie proste.
Być kimś dla siebie... prawie nieosiągalne.
|
|
 |
Prawdziwa miłość nie polega tylko na tym aby mówić ukochanej osobie czułe słówka jak niektóre osoby tak robią i ją obejmować. Nie w słowach jest szczere uczucie! W prawdziwej miłości powinniśmy się opiekować drugą osobą, nie dawać jej tylko samych słów bo często w dzisiejszym świecie są one rzucane na wiatr! Trzeba dać to co w nas najlepsze, to co czyni nas lepszymi nasze serce! Osoba z którą Jesteśmy powinna czuć się przy nas bezpieczna i wiedzieć, że zawsze o każdej porze dnia i nocy może liczyć na naszą pomoc.
|
|
 |
Rzucić to wszystko i uciec. Zacząć żyć od nowa. Z nową etykietką. Bez opinii na starcie. Bez ludzi którzy kładą Ci kłody pod nogi. Bez problemów, bez rutyny. Bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. Chcę uciec, ale nie mogę. Dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku zwanym życiem. Stąd nie ma wyjścia. Nawet śmierć jest zbyt bezszelestna by pomóc.
|
|
 |
Wstań i powiedz: ' to jest może życie. Może czasem zbyt szalone, szybkie i złożone, a innym razem zbyt jednostajne, monotonne i nudne,niewątpliwie jednak jest ono moje i tylko moje. ' I czekaj na śmiechy sfrustrowanych staruszków, które swoje przegrali, bo nie byli w stanie tego powiedzieć.
|
|
 |
A dzisiaj nałożyła maskę zajebiście szczęśliwej dziewczyny nikt nie poznał, że tak na prawdę ma ochotę skończyć z życiem.
|
|
 |
jestem tylko głosem grającym w twoich słuchawkach, mówiącym ci że nie wszystko gra.
|
|
 |
|
To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem.
|
|
 |
Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka, więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał, co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna, nienawidziła życia, nic się jej nie układało. Była zakochana w nim, lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca.Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie,nawet, gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła, że chodzi mu o coś więcej niż o sen, lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.
|
|
 |
Jej własna bajka skończyła się wtedy, gdy jej książe w towarzystwie uroczej księżniczki z sąsiedniego królestwa i innych znajomych wyjechali na wakacje. Wtedy jej ''idealny'' miał ją głęboko gdzieś, a po powrocie przekupił ją prezentami, ale ona wyczuła, że nie wydałby na nią stu złotych posiadając dwieście na tydzień, od tak.
|
|
 |
- A miłość? - przereklamowała się już wieki temu.
|
|
|
|