 |
dochodziła godzina 4 rano. już dawno spałam, gdy nagle usłyszałam wibrację telefonu. przetarłam oczy, z niedowierzaniem - o tej godzinie, i w dodatku taka osoba. odebrałam zaspanym głosem, i od razu zostałam przeproszona za obudzenie. chwilę potem usłyszałam słowa: ' i czemu ja o Tobie myślę, pytam się ? '. w tym momencie jak gdyby odebrano mi mowę - nie potrafiłam powiedzieć ani jednego słowa, nic z siebie wydobyć. to co kiedyś było tylko marzeniem, dziś stało się rzeczywistością. a ja ? ja tak na prawdę już tego nie chcę, może po prostu nigdy nie chciałam , a chęć posiadania Ciebie była zwykłym kaprysem rozpieszczonej dziewczynki.
|
|
 |
Bo w życiu każdej kobiety przychodzi czas , że chce pobiec z płaczem do taty siedzącego w ogromnym fotelu i powiedzieć , że ten oto mężczyzna zrobił jej ała na sercu . A on podmucha , pocałuje i powie , że znajdzie gówniarza .
|
|
 |
nie wiesz jak to jest tęsknić za kimś kogo tak naprawdę nigdy się nie miało w objęciach. nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
współczuje kolejnym laskom , które nabiorą się na twoją gadke i słodkie oczka. współczuje męczenia się z takim idiotą.
|
|
 |
Jak chciałaś kurwa zabłysnąć, to było się brokatem posypać.
|
|
 |
wypijmy za szczęście które kiedyś kurwa nadejdzie!
|
|
 |
pamiętam tą laskę. dlugie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk, mocny makijaż, kolczyk w nosie, niesamowicie kobieca figura kontrastująca z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien, która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu, która częściej odwiedzała komendę niż szkołę, a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi - w sumie miała ich na pęczki, jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego' , popatrzyla w ziemię i ze smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz, tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią, a w moim oku zakręciła się łza - z pozoru tak silna kobieta, a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn.
|
|
 |
specjalnie dla Ciebie, ograniczam kontakt z chłopakami. i co ty na to cwaniaku ?
|
|
 |
wkurwiające , gdy siedzisz na tym gadu, bo czekasz aż tylko on się pojawi, a go nie ma, a piszą do Ciebie wszyscy inni ze swoimi problemami a nie masz najmniejszej ochoty teraz tego czytać, ale siedzisz dalej twardo, bo on może wejdzie. na niewdioka nie warto zmieniać, bo jak on też będzie na niewidoku to co. to dupa. i siedzisz , i czekasz.
|
|
 |
coś rozpierdoliło moje wnętrze na milion możliwych części.
|
|
 |
mogę być każdym, lecz nie potrafię być sobą bez ciebie.
|
|
 |
wyrośnij z tego cholernego 'nie chcę miłości', bo mnie już kurwa szlag trafia. proszę.
|
|
|
|