 |
i właśnie dziś, powiedział mi jak bardzo kocha. ciesząc się jak opętana, nie kontrolując krzyków z euforii, zapomniałam, że dzisiaj mamy pierwszy kwietnia.
|
|
 |
powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.
|
|
 |
mam ochotę tupnąć nogą jak małe, rozwydrzone dziecko w ramach sprzeciwu, kiedy mówisz, że nie wierzysz w miłość.
|
|
 |
fakt, że przyznała, że kocha go stanowczo bardziej niż ulubione żelki, był poważną i zobowiązującą deklaracją.
|
|
 |
stojąc na życiową przepaścią, zastanawiam się nad sensem, zrobienia kroku w przód. analizuję sens, owego posunięcia z nadzieją, że okaże się ono słuszne.
|
|
 |
nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.
|
|
 |
i uwierz, że nadejdzie dzień kiedy będziesz chciał zadzwonić, a ja już nie odbiorę. będę zbyt zajęta popijaniem mojej ulubionej zielonej herbaty. nie będę w stanie oderwać się od tak absorbującego zajęcia.
|
|
 |
zabawa cudzymi uczuciami jest drogą rozrywką. wkrótce przyjdzie Ci za nią zapłacić.
|
|
 |
interpretacja cudzego egoizmu jest objawem empatii.
|
|
|
|