|
Kiedy dzwonisz, zawsze drżącym głosem pytam halo. Robię rachunek własnej radości i bólu.
|
|
|
5.36 skończyliśmy pracę. wracaliśmy już dziennym, postanowiłam, że wrócę od razu do domu.. plątałam się przez 45 minut bo nie miałam żadnego pociągu, autobusu.. wsiadłam w jakieś 179 bo podobno jest bus do domu o 6.30 z innego przystanku. przyjechał, zapłaciłam to 6.50 i usiadłam z moją nową torbą z adidasa w czwartym rzędzie.. mistrzostwem byłoby nie zasnąć po tylu godzinach w pracy.. za półtorej godziny kierowca budzi mnie, że jesteśmy na miejscu. przysięgam nigdy nie czułam tego co w tamtej chwili, ta obojętność a z drugiej strony lęk gdzie jestem. myślę o tym przez cały dzień, przez cały dzień wiem, że to nie był zwykły sen.. śniło mi się, że jestem już gdzieś indziej, nikogo to nie obchodzi.. chociaż ciekawe co K by zrobił, czy zatęsknił, czy choć przez chwilę pomyślał.. nie mogę zapomnieć, przez krótką chwilę byłam gdzieś indziej, gdzieś bardzo daleko stąd.......... i było mi dobrze.
|
|
|
Dostałem od świata wiele i dałem światu trochę. Szarpałem w pasach się nie raz nim zrozumiałem drogę.
|
|
|
Rób co chcesz, niczego nie żałuj. Chciałaś? Wybrałaś.Ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz.
|
|
|
co robię, zajebiście udaje. udaje, że mnie nic nie boli, że On wcale non stop mnie nie rani.. jednego dnia powiedział, że nie może już ze mną być..ot tak, poprostu. ZAKOŃCZYŁ WSZYSTKO KILKOMA SŁOWAMI.. po tygodniu przyszedł z największym bukietem czerwonych róż jakie kiedykolwiek widziałam, kwiaty większe niż na filmach. w ręcę trzymał pudełeczko.. tylko tyle zdąrzyłam zobaczyć, bo powiedział PRZEPRASZAM. wtedy już nic nie miało znaczenia, żadne kwiaty, żadna bransoletka.. łzy płynęły nie wiem czy ze szczęścia, że wrócił czy ze smutku, że znowu mu wybaczam.. Zawsze mu wybaczam.. Kocham Go ze względu na to, że nudze mu się czasem i mnie zostawia.. Wiem, że zawsze wróci..
|
|
|
co było tydzień temu.. "chcę być przy Tobie blisko, tak żeby ciało dotykało ciała, żebyś mi ufała bezgranicznie, jesteś moją jedyną, największą miłością" ...i co kurwa z tego mam, z tych jego słów. Wraca na drugi dzień o 15 po imprezie i mówi, że już koniec, że nie czuje do mnie nic, że nie będzie mnie ranił, oszukiwał ale nie możemy być razem. Pięknie, dziękuję za szczerość, ale ja się pytam co on mówił i co czuł 24 h wcześniej...... przecież ludzie tak szybko nie przestają kochać... a przecież mówił, że kocha.....
|
|
|
Zapewne ma żal. Gdybyś z Nią rozmawiał to dostrzegłbyś w Jej oczach.
I smutek. To zauważyłbyś w Jej uśmiechu.
Jeżeli Cię kochała i to mocno, to ma do Ciebie słabość.
Tego nie dostrzeżesz.
To musisz poczuć.
|
|
|
Wirtualny świat ich wciągnął bo nie pytał o błędy.
|
|
|
Chcę codziennie Cię widzieć, codziennie patrzeć w oczy, uśmiechać się do nich. Chcę czuć Twój dotyk, trzymać za rękę. Chcę Cię przytulać. Chcę być najbliżej ze wszystkich, dotykać Twojego policzka, całować Cię, rozmawiać z Tobą. Chcę leżeć obok Ciebie, zasypiać i budzić się w Twoich ramionach. Chcę nosić Twoją ulubioną bluzę. Chcę śmiać się z Tobą do łez, kłócić się o to kto kogo bardziej kocha. Chcę żebyś robił kakałko i mówił, że jestem Twoja. Chcę dzielić się z Tobą wszystkim co dobre. Chcę tańczyć w deszczu, śpiewać Nasze disco polo, oglądać gwiazdy, chodzić do kina. Chcę z Tobą wszystkiego. Tylko bądź, tak po prostu bądź Mój. 21-09-2016
|
|
|
Chciałem tylko więcej, więcej, brat uczucia. Choć mówiła, że mnie kocha to ja nie widziałem w oczach by coś czuła...
|
|
|
Znów łykam dragi, dotykam magii. Biorę łyka życia. Życia, które chce mnie zabić.
|
|
|
Jak nie wiesz komu ufać, to nie ufaj nikomu poza sobą, bo sam ze sobą od kołyski do grobu jesteś. Żyjesz, serce bije, oddychasz i nie istotne, który raz się potykasz...
|
|
|
|