i sama sobie jestem winna, wszystkie problemy są moją zasługą, a ludzie odchodzą na moje życzenie, ale spokojnie. obudzę się, ogarnę, jeszcze wszystko odzyskam. zawsze odkładałam na później.
Dzisiejszy dzień uświadomił mi, co to znaczy "patrzyły na mnie i mówiły do mnie: mamo!" w kontekście butów. Jak się tam nie pozabijam na balu gimnazjalnym i różnych takich - całkiem dobrze będzie:) tak, czas zacząć znajomość ze szpilkami!