 |
Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca,
bo obiecał mi ten świat mniej, niż niosę na plecach. / Skor
|
|
 |
Mój rym, mój styl, Twoja laska
chuj z tym, dostanie klapsa
plus Ty, mój styl ryj ci roztrzaska
miazga! / Pokahontaz
|
|
 |
Auta, piski, dziwki na maskach
szampan, używki, dla wszystkich
Metaxa. / Pokahontaz
|
|
 |
Przyjaźń pomijam, miłość to
chłam,
przeliczana na ilość ran,
ran, które zadam i ran które
mam,
poukładaj mój bałagan. / Pokahontaz
|
|
 |
Kochają ranią wyznają kłamią. / Pokahontaz
|
|
 |
Nigdy więcej już, twój wróg, to mój wróg / Pih
|
|
 |
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami,
czytaj między słowami i nie licz na litość dziś / Pih
|
|
 |
Zamknij oczy, czy teraz widzisz to co ja? / Pih
|
|
 |
Zawieszony między nocą a dniem,
środkowy palec skurwysynom, co nie mogą nas znieść. / W.E.N.A.
|
|
 |
Duże rzeczy, nie małe zmiany,
każdy nowy dzień teraz mi dodaje wiary. / W.E.N.A.
|
|
 |
To pocieszyciel, który czasami pocieszy Cie, ale w gruncie rzeczy wie jakie na prawdę jest życie
nie widzicie go, ale ja to serce czuję, jak coś mnie zdenerwuję czasem z nerwów zakuję / Rafi
|
|
 |
Niszczę spokój wokół, nienawidzę ciszy / Pih
|
|
|
|