 |
a ten doklejany uśmiech na twarzy... towarzyszy mi już tak długo, że sama zaczynam wierzyć , że jest prawdziwy.
|
|
 |
I pamiętam jak kiedyś na złość tobie, ścięłam swoje piękne, długie włosy, których każdy mi zazdrościł. Powiedziałeś, że jestem największą kretynką na świecie, jednocześnie przytulając mnie i całując w czoło. Kiedyś wszystko było takie proste.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
6 sierpnia 2010 |
 |
uwierzył, że te wszystkie wspólnie spędzone dni nic dla mnie nie znaczyły. a mówią, że to ja jestem naiwna.
|
|
 |
Tak to już jest, gdy na kimś ci zależy. Zaangażujesz się, zakochasz, przeżyjesz najwspanialsze dni w swoim życiu a później zostaniesz sama. Bez żadnego konkretnego wyjaśnienia.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
6 sierpnia 2010 |
izuu dodał komentarz: do wpisu |
6 sierpnia 2010 |
 |
Musiałam pogodzić się z tym, że mój facet pomimo tego, że mnie kocha, zawsze na pierwszym miejscu będzie stawiał breakdance. Nie pozostawało mi nic innego jak stać z boku i wiernie mu kibicować, jednocześnie tłumiąc w sobie zazdrość za każdym razem, gdy tłumy nastolatek krzyczały jaki jest cudowny, wciskały mu numery telefonów i najchętniej rzuciłyby się na niego bez żadnego zahamowania. On jednak zawsze wiernie wracał do mojego boku, całując mnie przy wszystkich. To dawało mi dowód na to, że naprawdę mu zależy.
|
|
 |
nowy początek w życiu. chociaż mówią, że taki nie istnieje. chyba jednak warto się przekonać.
|
|
 |
od teraz to ja będę bawić się facetami i rzucać ich za każdym razem, gdy w pełni się zaangażują. nie na odwrót.
|
|
 |
każde ze wspomnień jest powodem by wracać w miejsca, które się kocha.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
5 sierpnia 2010 |
|
|