 |
hej, ja przed Tobą się rozklejam. wcieraj ciepłe, lepkie wspomnienia. tylko w Tobie nadzieja, teraz chore serce otwieraj bez znieczulenia
|
|
 |
i jeśli biegłam, Ty jesteś tym, kogo będę gonić
|
|
 |
tylko do siebie możesz mieć pretensje. twój wybór, twój ból, ponosisz konsekwencje
|
|
 |
kurwa beka jak stąd na księżyc i z powrotem
|
|
 |
choć nie myślę o dziwkach, mam w głowie niezły burdel.
|
|
 |
i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
 |
Patrzę na Twoje zdjęcia i z jednej strony czuję tą cholerną dumę, że mogłam przeżyć z Tobą tyle, a z drugiej smutek rozsadza mnie od środka, bo wiem,że to już za nami./esperer
|
|
 |
tego potrzebowaliśmy - czasu. żeby choć trochę bardziej dojrzeć, więcej rozumieć, nauczyć się doceniać. teraz wiem, że warto było poczekać prawie te trzy lata, wciąż myśląc o nim, na swój sposób tęskniąc, nie umiejąc stuprocentowo poukładać życia bez jego osoby. żadna inna dłoń nie dopasowywała się do mojej w taki sposób, żadne inne pocałunki nie wpływały na mnie tak jak te i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że nikt tak do perfekcji mnie nie rozgryzł. nie potrafiłam wykazać otwarcie, że czegoś mi brakowało ostatnimi czasy, ale stwierdzam jedno - dawno nie byłam tak szczęśliwa.
|
|
 |
przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję.
mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
ale jestem zły, że zamiast żyć bosko,
muszę mieć schiz, że nie mogę cię dotknąć.
|
|
 |
ból, który kocham siedzi we mnie od zawsze.
w moich oczach znajdziesz prawdę, nawet nie myśl o kłamstwie.
|
|
 |
to jest coś co mnie uzależnia, odwraca uwagę od codzienności, gdzie mogę się zatopić w celu, celu do którego pnę się codzinnie. Dzięki temu mogę zapomnieć o problemach, tylko skupić się na dojściu do perfekcji.
|
|
|
|