 |
w jednorazowej scenerii, bez żadnych zbędnych fanaberii, bez histerii.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się. Wszystko i tak prędzej czy później chuj strzeli.
|
|
 |
Ci którzy byli na prawdę blisko, najbliżej, w jednej sekundzie mogą stać się zupełnie obcy, raniąc przy tym niesamowicie.
|
|
 |
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.
|
|
 |
uważaj na słowa , bo można nimi zranić bardziej niż jakimkolwiek uderzeniem.
|
|
 |
bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
 |
bo jak liźniesz patologii to zobaczysz jaka straszna jest.
|
|
 |
nadal wiem, ze w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada.
|
|
 |
uciekanie od problemów to wyścig, którego nigdy nie wygrasz.
|
|
 |
Wszystko sie wali, prócz tej ściany przede mną,
|
|
 |
tyle jest sposobów, żeby kogoś zawieść.
|
|
 |
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości./apocotymitu
|
|
|
|