 |
Nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie, po cholerę się przejmować, nie?
|
|
 |
I widzisz Jego, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.
|
|
 |
Czasami mam ogromną ochotę tak po prostu do Ciebie podejść i powiedzieć jak cholernie mi na Tobie zależy. ciekawe co byś zrobił.?
|
|
 |
Z mojego pociągu odczepił się wagon z Twoim imieniem. Akurat przewoził szczęście.
|
|
 |
W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś go wyjąć ze swoich snów, aby go uścisnąć.
|
|
 |
Nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. Potem możesz sobie pójść w pizdu.
|
|
 |
Założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła w oknie i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Twój uśmiech
|
|
 |
mogę być niemiła i powiedzieć Ci co myślę. jednak wolę trzymać język za zębami, bo mama mówiła mi, że nie można być wrednym. nie chcę zawieść mamy.
|
|
 |
jesteś jedno miejsce wyżej od nutelli na mojej liście słodkości
|
|
 |
zawaliłam, zawiodłam, spieprzyłam i wszystko naraz, ale ja przynajmniej się do tego przyznaję. zdaję sobie z tego sprawę, a nie uciekam i nie udaję pokrzywdzonej jak Ty. dorośnij w końcu
|
|
 |
Zamykam ten rozdział, piszę epilog przekreślając każde porównanie do twojej skromnej osoby. Odcinam własną wyobraźnię od wyimaginowanych historyjek i nierealistycznych marzeń.
|
|
 |
Chciałam więcej niż mogłam unieść, gnało serce o krok przed rozumem. Chciałam w zgiełku o ciszy zapomnieć, w próżnym biegu straciłam oddech.. Czasu żal.. `
|
|
|
|