 |
Dawniej żądałem od ludzi więcej niż mogą dać: ciągłej przyjaźni, nieustannego wzruszenia. Dziś umiem od nich żądać mniej, niż mogą dać: towarzystwa bez frazesów. I ich wzruszenie, ich przyjaźń, ich szlachetne gesty zachowują w moich oczach całą wartość cudu
|
|
 |
Na ogół jestem szczęśliwa, bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko, kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna, bezsilna, mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku, zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit, analizuję każde słowo, każde zdanie, wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół, na cały ten burdel, który mnie otacza.
|
|
 |
Siedzę przed komputerem , pijąc kawę - to już trzecia dzisiaj . myślę nad tym , co takiego On widzi w tej swojej nowej lasce . czym mu zaimponowała : swoim wielkim dekoltem , czy może krótką spódniczką ? zastanawiam się czemu kiedyś wybrał akurat mnie . w końcu jestem zupełnie inna od Jego obecnych dziewczyn . wspominam . wspominam wszystkie chwilę spędzone z Nim . począwszy od pierwszego spotk...ania , skończywszy na ostatnim . parę minut później , nie wiadomo dlaczego , pojawiają się łzy . w sercu czuję delikatne ukłucia . przyznaję się przed sobą , że nadal Go kocham , a łzy znowu zalewają moje policzki . w desperacji wyklinam miłość od kurw dających złudną nadzieję . po godzinie płaczu , krzyków i przekleństw kończy się jak zwykle na tym samym : na obietnicy - że nigdy więcej się nie zakocham
|
|
 |
zapcham się czekoladą, filmem i tęsknotą...
|
|
 |
nie chce drogich prezentów, wycieczek, restauracji. najlepszym prezentem jesteś Ty. no ale jeśli tak bardzo zależy Ci na tych prezentach to... owiń się wstążką i przyjdź.
|
|
 |
Jeśli ludzie niedojrzali mieliby się pobierać, to trzeba byłoby przygotować dla nich specjalny tekst przysięgi małżeńskiej: Ja, egoista, biorę ciebie, moja naiwna ofiaro, za żonę i ślubuję ci, że w dobrej i złej doli będę się troszczył wyłącznie o siebie i że nie opuszczę ciebie tak długo, jak długo będzie mi z tobą wygodnie.
|
|
 |
mam dość rad co mogę, co powinnam, a co nie. mam dość słuchania , że to nie jest dla mnie dobre i powinnam z tym skończyć. kurwa, niszczę samą siebie - nie Was. swoją psychikę, swoją odporność - więc kurwa, dajcie mi spokój.
|
|
 |
Codziennie wbijam sobie do tej pustej głowy, że czujesz to co ja . Że kochasz, że szanujesz, że myślisz o mnie . Że inna sie nie liczy, tylko ja. Czasami wrażenie , że to wszystko prawda. Ale to może tylko dlatego , że tak mocno w to wierzę. ? nie wiem. Mówią , że zwariowałam.. jak można kochać kogoś za brązowe oczy , za piękny uśmiech .? Sama nie wiem. To jednak się dzieje. Tak szybko , że nie panuję nad tym...
|
|
 |
Drodzy państwo, witamy w dwudziestym pierwszym wieku... - w rozciągłości czasowej, gdzie kroczymy po ulicach z sercem na dłoni, między tłumem ludzi, którzy bacznie się mu przyglądają, a następnie ujmują w plugawe dłonie. Przemyka z ręki do ręki, stopniowo zmieniając swój kształt. Ściskane, zgniatane, ozdobione odciskami miliarda linii papilarnych. Upuszczone, zdeptane, a nawet skopane. Wraca do właściciela, bo swoją formą nie przypomina organu budzącego szacunek, jest w opłakanym stanie, wyśmiewane, wyzywane od bezużytecznych, serce, które dla tego samego tłumu nagle przestało nim być. Leży w centrum zebranych, na zimnej ulicy o wyglądzie padliny, już nie oblegane.
|
|
 |
On jeden wie co oznaczają moje 3 kropki w smsie. On jeden wie, że ma znaczenie to, ile wykrzykników stawiam po słowie nie.
|
|
 |
Po raz kolejny zniszczyłeś wszystko w pięknym stylu. Owacje na stojąco frajerze,a pomyśleć że skoczyłaby za Tobą nawet w ten jebany ogień.
|
|
 |
Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - Szczerze? wszystko mi jedno.. - Taka odpowiedź była gorsza, niż słowa ,,Nie kocham Cię
|
|
|
|