 |
Drogi Święty Mikołaju Na Święta bym prosiła : 50% Miłości..10% przyjaźni, 10% odwagi, 20% zaufania + gratisowo tego tamtego, który ma te śliczne oczka .
|
|
 |
Chyba największym dowodem miłości do drugiego człowieka jest pozwolić mu odejść...i ja to zrobiłam..
|
|
 |
Upadłam nisko. Tak bardzo nisko, by pierwsza wyciągnąć do niego dłoń chcąc naprawić to co on spierdolił. Próbowałam, chciałam i z wszystkich sił walczyłam o to, żeby było lepiej. Nie zrobił nic, nie chwycił jej. Nie chciał nic naprawiać. Wolał zostawić to jak jest nie zważając na to jak ogromny ból zadaje mi swoim milczeniem. Bez wytłumaczenia, bez żadnego pierdolonego przepraszam.. zostawił i odszedł.
|
|
 |
Lubię patrzeć na niego ukradkiem. Kątem oka zerkać na jego postawną budowę ciała. Na ten szczery i wyjątkowy uśmiech. Zniewalające z nóg tęczówki. Jest mi z tym dobrze. Stoję i podziwiam go wiedząc, że nigdy mnie nie zrani. Nigdy nie dowie się o moim istnieniu.
|
|
 |
za dużo się wydarzyło żeby teraz tak łatwo zapomnieć.
|
|
 |
Nothing happens without a reason ^^
|
|
 |
It doesn't make sense to live
between people when nobody loves you
|
|
 |
Stajemy przed wyborem: dragi, wódka, miłość, religia, ludzka litość, szaleństwo.
Tak bezpiecznie odejść stąd w świat iluzji,
w permanentny sen by już się nie obudzić.
By świat już nie ranił w serce wbijając drzazgi. / Eldo.
|
|
 |
chciałoby się raz jeszcze pogrążyć w tej zasranej melancholii choćby na jeden krótki moment, lecz wybaczcie, już nie mogę. obiecałam komuś nakurwiać życie. / michelle.ee
|
|
 |
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia. /
michelle.ee
|
|
 |
Idę pozbierać myśli, kalecząc bose stopy skrawkami uczuć. / michaelle.ee
|
|
 |
Na dachu, w stadzie uśmiechów, ssiemy papierowe powietrze. / michelle.ee
|
|
|
|