 |
Mój prywatny chuliganie w dresie i luźnej bluzie z czapką na głowie - kocham Cię, jesteś dla mnie wszystkim
|
|
 |
Trudno byc szczesliwym jesli cos rozpierdala Cie od srodka.
|
|
 |
nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . nie warto . ale spróbuję . ;3
|
|
 |
owijam cię wokół każdej myśli, jesteś w każdym mym śnie, tak po prostu znów grając główną rolę, jakby podstawę życia.
|
|
 |
wiesz jak smakują łzy zmieszane z tuszem ? zapijane whiskey ? przesiąknięte dymem ? zagłuszane szlochem i głośnym biciem serca ? wiesz jak niewygodne jest łóżko w każdą bezsenną noc ? jak szybko kończą się chusteczki w nagłym ataku płaczu ? ile godzin bez przerwy można zatruwać płuca ? jak boli każde nacięcie żyletki ? jak łatwo pod powiekami wypala się czyjś obraz ? jak zimno potrafi być w samotnie spędzany jesienny wieczór na ławce w parku ? jak bardzo boli gdy serce tłucze się o żebra, a tlenu do płuc dochodzi coraz mniej ? wiesz ? nie. nie masz pojęcia o powolnym umieraniu z miłości.
|
|
 |
Wraz z kaszlem odkrztuszam chyba resztki miłości.
|
|
 |
Jeszcze nie jest za późno, ale czuję Jakby tak było Ogarnia mnie strach tak wielki Że nie mogę myśleć Śnię o nowych miłościach I ciężko mi wyobrazić sobie Co mnie czeka Zamienię ból na wolność Zamienię rany Na marzenia, które pomogą mi iść Zamienię ból na szczęście Niech szczęście będzie szczęściem A nie czymś, czego nie mogę osiągnąć
|
|
 |
nie mam tony pudru na ryju , nie chodzę w szpilkach , nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami . nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki . nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole . wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy , trampki . słucham rapu i nie wstydzę się tego . potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować . popełniam błędy , a później cierpię . taka kolej rzeczy . chcę chłopaka takiego , który będzie mnie kochał taką jaką jestem . bez żadnych warunków , ale i tym podobnych . jestem taka a innym chuj do tego . nie zmienię się . proste .
|
|
 |
wystarczyło, że nie odbierał, a już byłam zazdrosna. w mojej głowie kłębiły się różne myśli. a może mnie zdradził? może znalazł ładniejszą? przecież jestem taka zwyczajna. jednak on oddźwaniał po trzech minutach i rozwiewał wszelkie obawy. powtarzał mi, że to ja jestem najpiękniejsza i tylko ze mną chce rozmawiać, tylko po prostu był w toalecie. już nie płakałam i nie trzęsłam się ze złości. ah ta miłość. - szeptałam do siebie.
|
|
 |
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On.
|
|
 |
~ .Morał z tej bajki jest krótki i znany, świat był, jest i będzie zakłamany / pojebany
|
|
 |
gdybyś był księciem na białym koniu, to kazałabym Ci z niego zejść i pojeździć ze mną na rowerze.
|
|
|
|