 |
przejdę obojętnie obok twojego uśmiechu. za nic nie dam po sobie poznać że mi nadal zależy.
|
|
 |
|
A kiedy pozwolisz się pokochać, nigdy nie ucieknę. [patteek]
|
|
 |
Stałam obok patrząc jak płaczesz nade mną. Zastanawiałam się jak to możliwe przecież tak nie dawno szedłeś tutaj ze mną. Chwila nie uwagi życie zbacza i tracisz sekundy ratunku możliwe, by życie swe naprawić. To sen czy jawa wirują i nie masz odwagi. Bezsilnie pragniesz wrócić, by już tego nie stracić. Patrze na twe łzy, jak trzymasz w dłoniach moją twarz. Chce powiedzieć Ci KOCHAM, ale to już nie ten świat. Trzymana dawniej dloń, wiem, że już do tego nie wrócę. Chce być obok, czuć Ciebie tak jak Ty mnie czujesz. To dziwne patrząc na siebie z daleka, widząc jak próbujesz budzić mnie i sil nie masz. Patrzysz na mnie wokół my sami. Nagle budzę się w mym łóżku zalana potem i łzami...
|
|
 |
Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham.
|
|
 |
przyjdź. Chętnie opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność / antuanek
|
|
 |
zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość.
|
|
 |
a może tak złapać się za ręce, zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i zwyczajnie pójść razem przed siebie ?
|
|
 |
nie ogarniam , chyba nie muszę , chyba nie chcę , ale chyba powinnam .
|
|
 |
Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma.
|
|
 |
po prostu bądź człowiekiem dla którego bez wahania oddałabym życie.
|
|
|
|