głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wieszzeciekocham

Nieważne z kim teraz jesteśmy i jak daleko. Ty zawsze będziesz mój  a ja Twoja  choć to wcale nie kwestia posiadania...

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Nieważne z kim teraz jesteśmy i jak daleko. Ty zawsze będziesz mój, a ja Twoja, choć to wcale nie kwestia posiadania...

Coś pękło  kiedy przyszła codzienność i wiesz co ? zaczęli żyć na odpierdol .

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co ? zaczęli żyć na odpierdol .

Wszystko było takie niedokończone. 

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Wszystko było takie niedokończone. 

Nie wiem jak nazwać stan  w którym się znajduje. Nie mogę robić tylu rzeczy... Nie mogę do Ciebie zadzwonić  napisać  opowiedzieć o wczorajszym dniu czy dzisiejszych planach. Nie mogę do Ciebie przyjść  ani zabrać Cię na spacer. Nie mogę złapać Twojej ręki  ani wkładać Twojej bluzy. Nie mogę Ci powiedzieć jak mi jest źle i ciężko  jak wewnętrzny ciężar daje mi się we znaki niemalże codziennie  nie mogę  bo i tak nie przyjedziesz. Nie mogę obok Ciebie zasnąć  ani się obudzić. Ból jest podwójny  bo... nie. Ból jest potrójny  ogromny  olbrzymi. Świadomość  że nie znaczę już dla Ciebie NIC  boli podwójnie.

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Nie wiem jak nazwać stan, w którym się znajduje. Nie mogę robić tylu rzeczy... Nie mogę do Ciebie zadzwonić, napisać, opowiedzieć o wczorajszym dniu czy dzisiejszych planach. Nie mogę do Ciebie przyjść, ani zabrać Cię na spacer. Nie mogę złapać Twojej ręki, ani wkładać Twojej bluzy. Nie mogę Ci powiedzieć jak mi jest źle i ciężko, jak wewnętrzny ciężar daje mi się we znaki niemalże codziennie, nie mogę, bo i tak nie przyjedziesz. Nie mogę obok Ciebie zasnąć, ani się obudzić. Ból jest podwójny, bo... nie. Ból jest potrójny, ogromny, olbrzymi. Świadomość, że nie znaczę już dla Ciebie NIC  boli podwójnie.

Nawet w snach już do mnie nie należysz...

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Nawet w snach już do mnie nie należysz...

Byłam Twoją przesiadką  nie celem...

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Byłam Twoją przesiadką, nie celem...

Może czas najwyzszy uświadomić sobie sobie co mielismy  a czego juz nie mamy ?

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Może czas najwyzszy uświadomić sobie sobie co mielismy, a czego juz nie mamy ?

Daj mi znać jak już bede wazniejsza od reszty.

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Daj mi znać jak już bede wazniejsza od reszty.

Nie bede dziewczyną do której zawsze możesz wrócić. Nie bede jebanym planem B  jakimś kurwa wyjsciem awaryjnym. O nie.

malatonietwojabajka dodano: 20 października 2013

Nie bede dziewczyną do której zawsze możesz wrócić. Nie bede jebanym planem B, jakimś kurwa wyjsciem awaryjnym. O nie.

Puść moje ramię  nie szarp  nie próbuj mnie odwrócić  nie dotykaj  zabierz tą dłoń  proszę  pali mnie Twój dotyk  Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę  nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się  stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem  zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera  nie patrz  czuję Twój wzrok  chcę krzyczeć  słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie  nie zbliżaj dłoni  nie unoś mojego podbródka. Jesteś  po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość  coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz  widzisz   udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

definicjamiloscii dodano: 18 października 2013

Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

Powiedz mi moje serduszko  dlaczego Ty go kochasz? W czym on jest lepszy od innych? Przecież on tak mocno Cię zranił  zadał tyle bólu  pozostawił tak wiele zadrapań. Przecież on dał tyle cierpienia  nie potrafił nas pokochać  a Ty? Boże. Serduszko powiedz  dlaczego jesteś ciągle mu wierne? Może lepiej zapomnieć  odpuścić  zrobić miejsce dla kogoś innego? Proszę Cie powiedz  dlaczego chociaż raz nie możesz pokochać kogoś kto na to zasługuje? Serduszko moje  nie możesz być takie naiwne. Dajmy wreszcie spokój  przestań bić dla niego. Znajdźmy lepszy sens życia.   napisana

0caramel0 dodano: 16 października 2013

Powiedz mi moje serduszko, dlaczego Ty go kochasz? W czym on jest lepszy od innych? Przecież on tak mocno Cię zranił, zadał tyle bólu, pozostawił tak wiele zadrapań. Przecież on dał tyle cierpienia, nie potrafił nas pokochać, a Ty? Boże. Serduszko powiedz, dlaczego jesteś ciągle mu wierne? Może lepiej zapomnieć, odpuścić, zrobić miejsce dla kogoś innego? Proszę Cie powiedz, dlaczego chociaż raz nie możesz pokochać kogoś kto na to zasługuje? Serduszko moje, nie możesz być takie naiwne. Dajmy wreszcie spokój, przestań bić dla niego. Znajdźmy lepszy sens życia. / napisana

Odzywasz się  a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je   w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna  zapewne odpiszę nie po Twojej myśli  nie zrobię tego  czego oczekujesz  ale to jestem ja   ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę  byś przyszedł  przytulił je i jeśli Ci zależy  zaczął walczyć o jego arytmię.

definicjamiloscii dodano: 15 października 2013

Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć