 |
Okłamuję ich. Tak, przyznaję się. Kłamię im w żywe oczy. Jestem podłą suką, bo okłamuję najbliższych z premedytacją. Mówię im, że jest dobrze podczas gdy ból rozrywa moje serce. Uśmiecham się kiedy najchętniej rozpłakałabym się w jednej sekundzie. Mówię, że on już nic nie znaczy, a kocham go ponad życie i zrobiłabym wszystko żeby wrócił. Staram się być bardzo wiarygodna i to mi się udaje. Oni wierzą, nie pytają czy aby na pewno jest tak jak powinno. Ja umieram, a oni tego nie widzą. Świetna ze mnie aktorka, ale co z tego. Jestem złą osobą, ale uwierz, że kiedyś taka nie byłam. To ta nieszczęśliwa miłość wszystko we mnie zmieniła. / napisana
|
|
 |
Żyję po to, aby jeszcze kiedyś Cię spotkać i nacieszyć się Twoim najpiękniejszym uśmiechem. / napisana
|
|
 |
chciałabym wiedzieć co myślisz kiedy patrzysz na mnie, teraz po tym wszystkim.
|
|
 |
imprezy? na większość jadę tylko, żeby zobaczyć Ciebie.
|
|
 |
Nie musisz się martwić, nie zranisz mnie. Nikt dziś nie zrani mnie bardziej niż tamten mężczyzna, który swego czasu był nazywany moim chłopakiem. Nikt dziś nie sprawi, że moje życie na moment się zatrzyma. Ty ewentualnie możesz mnie wytrącić z równowagi, wkurwić mnie możesz, no. / napisana
|
|
 |
Jak mam wierzyć w słowa kiedy ludzie tak często kłamią? Kiedy ja sama tyle kłamię? / napisana
|
|
 |
I nawet jeżeli to rzeczywistość próbuje stawiać przed nami jakieś granice to powinniśmy usiłować je przezwyciężyć. Powinniśmy szukać jakiegoś sposobu, jakiejś możliwości, która z pewnością jest gdzieś ukryta. Jednak najczęściej my albo boimy się albo nie chcemy szukać tych alternatyw. Wolimy zatapiać się w łzach mówiąc, że już nic nie da się zrobić. A wtedy my sami sobie stwarzamy kolejną granicę i kolejną. I tak otaczamy się grubym murem, pozbawiając się możliwości zdobywania świata. / napisana
|
|
 |
nie ma takich słów, żeby wyrazić moje uczucie do Ciebie. nie ma takich czynów, żeby pokazać jaki ważny dla mnie jesteś. to trzeba zobaczyć w moich oczach. spójrz w nie, a wszystko będziesz wiedział.
|
|
 |
Lipcowe, ciepłe, przyjazne powietrze. Poranna pobudka, gorąca kawa, sukienka, okulary i trampki. Znajomi, przyjaciele, ludzie, piwo, papieros, rozmowy, uśmiechy, złość, zmęczenie, obojętność. Ciebie nie ma. /K
|
|
 |
Czy kiedykolwiek słyszałeś moje wołanie?
Bo każdej nocy
rozmawiam z Księżycem,
ciągle próbując się do ciebie dostać.
|
|
 |
nikt nie rozumie, że byłeś wszystkim co miałam.
|
|
|
|