 |
|
- A teraz chodź.
- Ale dokąd ?
- Naprzeciw marzeniom...
|
|
|
|
Cześć, mała. Mówił Ci już ktoś, że mam piękne oczka. ?
|
|
|
|
pocałował mnie w czoło i powiedział, że będzie mi się przyglądał, gdy będę spała.
|
|
|
|
Po szyje w chmurach po kolana w oceanach
|
|
|
|
Do kiedy jestem, nie powie, nie powie mi nic
Do kiedy będę, nie wie nikt
I wszystko mówi mi
Gdy życie plany zburzy to bardzo chciałabym,
byś do końca był Ty, byś do jego końca był Ty
|
|
|
|
- Dlaczego chcesz być moją żoną? - Żebym Cię mogła całować w każdej chwili.
|
|
|
|
chodź ze mną tylko ujrzę Twój cień
rozpal w moim sercu ten płomień
dzięki niemu po nocy przyjdzie dzień
zatracona w Tobie proszę ocal mnie
|
|
|
|
- Ale wiesz... że jak się skusisz... to nie będzie odwrotu ?
|
|
|
|
Nie sądziłam, że może mnie ktoś kiedykolwiek pokochać tak mocno jak Ty. Twoją miłość odczuwam na każdym kroku, powietrze jest nią przesycone. Twój widok sprawia radość, słowa dodają otuchy, dotyk zniewala, wzrok przeszywa. Opętałeś moją duszę, moje ciało. Twoja Miłość jest bezcenna. Jesteś wielkim darem losu. Życiowym Prezentem. < 3
|
|
|
|
Dodaj komentarz
