|
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
|
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
|
wiesz co sprawiło mi największy ból? wcale nie to, że mnie nie chciał. to, że nigdy nie uwierzył w moją miłość.
|
|
|
poprowadź mnie do bram naszego prywatnego szczęścia.
|
|
|
nie sądziłam, że można skrzywdzić kogoś miłością.
|
|
|
kocham Cię. bez żadnej definicji. i zrobię wszystko, by ta miłość trwała wiecznie.
|
|
|
ale mam wspomnienia, a tego nikt mi nie odbierze.
|
|
|
myśl o tym, że kiedyś będziemy razem dodaje mi sił.
|
|
|
zakochuję się na nowo. to nie jest dobre.
|
|
|
nie sądziłam, że akurat Ty będziesz tym, którego Bóg dał mi, aby mnie krzywdzić.
|
|
|
zapomnij na chwilę o miłości, żyj i nie przegap swojej młodości.
|
|
|
nie wierzę, że to znów się dzieje.
|
|
|
|