 |
'co było to było. zostaw przeszłość w spokoju. nie grzeb w niej. nie szukaj w niej usprawiedliwienia czy uzasadnienia. nie szukaj w niej szczęścia. jesteś jaki jesteś i to samo odnosi się do świata'
|
|
 |
sentymenty miała odstawić w kąt, nie wspominać, nie oglądać się. znowu tańczy,na przekór temu co obiecała sobie już setny raz
|
|
 |
´Wszystko kiedyś ma swój koniec. Kończy się forma, kończy treść. Chciałabym Ci jeszcze coś powiedzieć. Może kiedyś, może gdzieś..´
|
|
 |
Żaden dzień sie nie powtórzy, Nie ma dwóch podobnych nocy, Dwóch tych samych pocałunków, Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
|
|
 |
Gdy zakocham się To już na zawsze Albo nigdy nikogo nie pokocham W świecie pędzącym bez wytchnienia Miłość się kończy, nim się rozpoczyna I za wiele księżycowych pocałunków Zdaje się zbyt zimnych w świetle słońca Gdy oddam me serce To całkowicie Albo nigdy nie oddam mego serca I w momencie, kiedy to poczuję Ty również to odczujesz Kiedy zakocham się W tobie..."
|
|
 |
Masz coś w sobie co nie pozwala mi cię skreślić, choć dziś myślę o tobie jedynie w czasie przeszłym.
|
|
 |
Chciałabym w nas wierzyć, naprawdę. Cofnęłabym się w czasie i powstrzymała od popełnienia tego błędu,który sprawił,że straciłam do Ciebie zaufanie, wiesz? Tyle, że to się już stało, coś pękło i może próbujemy to skleić, ale rysy pozostaną widoczne już na zawsze. Wyobraź sobie małe dziecko,który obejmuję kubek gorącego kakao i parzy sobie ręce, widzisz? Ono już nigdy z taką ufnością nie chwyci tego kawałka porcelany. Tak jest ze mną. Boję się znowu poczuć, zaufać, dać drugą szansę. Boję się tego sparzenia, otwarcia starych ran i stworzenia nowych./esperer
|
|
 |
Nie kochał jej. Potrzebne mu było raczej to, co sie z nią wiązało. Jej samej nie kochał, a szczerze mówiąc,
nawet nie lubił
|
|
 |
Albo bedziesz mnie kochac, albo bedziesz mnie nienawidzic. Nie dopuszcze do tego, bym stala Ci sie obojetna.
|
|
 |
Pamietasz? Mielismy przetrwac wszystko.
|
|
 |
Znasz mnie lepiej niz ktokolwiek inny
a i tak popelniasz podstawowe bledy,
przez które trace do ciebie zaufanie.
|
|
 |
Odlozyla na bok sentymenty, przestala plakac po nocach, zapomniala, kim dotad byla. Odnalazla w sobie wole by odkrywac
nowy swiat. Uzalanie sie nad soba i brakiem kogos bliskiego nie mialo sensu. Serce moze zaczekac, prawda?
|
|
|
|