 |
A jak kiedyś zamknę przed Tobą drzwi
to obiecaj, że i tak je wyważysz.
|
|
 |
Czasami upadamy po to, żeby zobaczyć kto nas złapie.
|
|
 |
Stali się wspólni.
Nie chodziło już tylko o spędzony razem czas
o ciągnące się godzinami rozmowy.
Ale o to, że widzieli świat w dwóch częściach:
"my" i "reszta".
|
|
 |
Wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sprawy,
też bym chciaa mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
 |
Gdybym umierała, też byś napisał, że masz to gdzieś ?
|
|
 |
Szła przez miasto powtarzając sobie:
"Nie martw się, będzie dobrze. Dasz radę."
Weszła do domu popatrzyła w lustro i się rozbeczała jak dziecko.
Tak strasznie żal jej było tej dziewczyny,
którą zobaczyła,
a zarazem nienawidziła jej bezsilności...
|
|
 |
- Płaczesz ?
- Nie...
- Tylko co ?
- Tylko nie mam już do tego wszystkiego siły...
|
|
 |
- Jeśli go nadal kochasz to walcz o niego!
- Walczyłam...
- I co? Poddałaś się?
- Nie, przegrałam...
|
|
 |
- Uśmiechniesz się?
- Nie...
- Krzykniesz?
- Nie...
- Zapłaczesz?
- Nie...
- Czemu okazujesz tylko obojętność?
- Bo to najłatwiejsza ucieczka od uczuć.
|
|
 |
- Dlaczego już na mnie nie patrzysz?
- Bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cie nadal kochać.
|
|
 |
- Idziesz?
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo on tam będzie.
- I co ?
- I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham.
- To pokaż mu, że Cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z Tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
 |
"(...)Dla Ciebie to już nie ma żadnego znaczenia.
Kto inny zajął moje miejsce w Twoim sercu, komu innemu poświęcasz wszystkie swoje myśli i troskę.
|
|
|
|