 |
|
Roses are red, violets are blue. Vodka is cheaper than dinner for two!
|
|
 |
|
'Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków, niż kościelne ołtarze. Ściany szpitali usłyszały więcej modlitw, niż ściany kościołów.' || wand
|
|
 |
|
Sometimes I wish I could delete people. || wand
|
|
 |
|
Powiedzieli odpuść, będzie kiedyś żałował. Nie posłuchałam. Walczyłam bez skutku, bez jakiegokolwiek odzewu. Codziennie spalałam się w tej walce o Ciebie. Głupia. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Co mogę powiedzieć? Że kocham, że tęsknię, że znowu to samo, że umieram tysięczny raz z powodu jednego końca i nigdy nie pogodzę się z tym, że Cie straciłam./esperer
|
|
 |
|
Mówią, że powinnam się jakoś pozbierać. Wiesz w czym problem? Żeby poukładać wszystko w całość musiałabym się cofnąć do tamtych miejsc, które mnie rozsypały i stamtąd brać kolejną część do całej układanki. Nie potrafiłabym znowu być w Twoich ramionach, znowu Cię całować, znowu spędzać wspólne wczasy, poświęcać nawzajem czas, nie potrafiłabym się nie rozsypać ponownie. Uwierz, nieważne ile razy przeżywałabym ten koniec, zawsze będzie bolało tak samo./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi, nic nie mądrzejsi, na pewno bardziej zranieni./esperer
|
|
 |
|
Wiesz co, nigdy nie będę Twoją wymarzoną dziewczyną. Zawsze dam sobie bez Ciebie radę./esperer
|
|
 |
|
błagam Cie daj mi żyć, ja chcę już iść, po co się niszczyć nawzajem, jak mamy męczyć się przez całe życie, to lepiej się chwilę pomęczyć rozstaniem. prawda kochanie?
|
|
 |
|
Może i jestem słaba w tym co robię. Może wielu rzeczy jeszcze nie potrafię. Może chcę odpuścić i ze spokojem odejść. Może kiedyś postawiłam wszystko na miłość w efekcie przegrywając. Może byłam w śpiączce albo myślałam, że umieram. Może dawniej kogoś skrzywdziłam lub niechcący zabiłam w kimś nadzieję. Może jestem podłą suką z chamskim podejściem do ludzi. Może brzydzę się dziećmi i jestem zbyt pewna siebie. Jest wiele opcji, a ja posiadam jedno życie. Mam świadomość przez co przeszłam, ale przecież ty wiesz więcej. Więc mów mi, jaka jest cena życia i ile mogę dla niego poświęcić, bo rzecz jasna, ja nie mam pojęcia.
|
|
 |
|
"Obojętność zabiła wszystko, a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach, prowadzić jasną ścieżką do szczęścia, wspierać w trudnych chwilach, miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami, one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy, której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki, ciszy oraz ciemności, która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć, bo obiecałeś, że nigdy nie odejdziesz, a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś, że słowa to za mało, pokazałeś ból, ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać. "
|
|
|
|