 |
To beznadziejne uczucie, gdy wszystko w co wierzyłeś nagle okazuje się wyidealizowaniem Twojego umysłu. Gdy osoba, którą kochasz nad życie owija sobie Ciebie wokół palca, i takie gesty jak chociażby nic nie znaczący uśmiech skierowany w twoją stronę, dają Ci siłę na nowy dzień, a później olewa Cię i traktuje jak powietrze. Nie ma nic gorszego niż niespełniona miłość i złamane serce. ||kupidyn15
|
|
 |
przyłożę telefon do twojej klatki piersiowej, ustawie dyktafon, a potem zapisany dźwiek ustawie jako dzwonek telefonu.
|
|
 |
ona lubi usiąść się na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by po chwili iść po telefon i odczytać: "masz nową wiadomość" od Niego ;*
|
|
 |
wiesz po co są problemy? żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nam na czymś zależy.!
|
|
 |
Właśnie wtedy gdy straciłam nadzieję na to że kiedykolwiek jeszcze odezwiesz się do mnie zadzwonił mój telefon, spojrzałam na wyświetlacz i zobaczyłam Twoje imię. Na mojej twarzy zagościł uśmiech.
|
|
 |
możesz strzelić mi prosto w głowę. możesz dodać truciznę do mojego picia. możesz udusić mnie poduszką, gdy będę spała. możesz zrzucić mnie z bardzo wysokiego klifu prosto na ostre skały. tylko proszę, nie złam mi serca.
|
|
 |
nie musisz się mnie uczyć. nie musisz wiedzieć o której jadam śniadanie i kładę się spać. nie musisz pamiętać o moich urodzinach i dawać mi prezentów. nie musisz robić mi herbaty i przykrywać kocykiem. nie musisz kupować mi róż i całować w dłonie.po prostu mnie kochaj.
|
|
 |
- Próbuje ułożyć sobie życie
- I jak Ci idzie?
- Pogubiłam wszystkie elementy.
|
|
 |
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
 |
Siedziała w jego ciepłych ramionach, trzymał tak mocno jakby zaraz ktoś miał mu ją odebrać. Pieścił jej dłonie, a do ucha szeptał najpiękniejsze zdania... Czuła się doceniona, wyjątkowa, taka kochana... Wszystko to było piękne do chwili, właśnie. Wszystko do czasu gdy otwierała oczy w swym łóżku i powracała do szarej rzeczywistości.
|
|
 |
- O czym marzysz?
- Marzę o prawdziwej miłości od kogoś wyjątkowego.
- Przecież masz ją przed sobą.;)
|
|
 |
- idziesz.?
- nie.
- a dlaczego.?
- bo on tam będzie.
- i co.?
- i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham. - to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz.?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk
|
|
|
|