 |
Podsumowanie 2014? Miałam kochającego faceta po czym okazało się, że ja nigdy go nie kochałam. Miałam kolejnego, ale ten sprawił tylko, że było jeszcze gorzej. Miałam kilka wzlotów, ale mocniejsze upadki. Poszłam do przodu, ale nie w tym kierunku, o którym marzyłam. Fakt, poznałam wielu wspaniałych ludzi, ale też wielu takich, którzy nie zostawili po sobie wspaniałych wspomnień. Tęskniłam za przeszłością przez co nie miałam ani jej, ani przyszłości. Czekałam kolejny rok na coś co nigdzie nie nadejdzie. Odfajkowałam kilka dobrych melanży, kilka razy mówiłam "nigdy więcej nie piję". Zrobiłam nowe tatuaże, nowe kolczyki, nowe marzenia. 2014 nie był ani dobry, ani zły. Był mdły./esperer
|
|
 |
W salonie wśród ciepłych świec już nigdy nie zbudzisz mnie. Już nigdy nie powiesz mi jak bardzo kochałeś mnie.
|
|
 |
'Nie mów 'może', jeśli chcesz powiedzieć 'nie'.
|
|
 |
czemu tak jest, że to ja ciągle się muszę starać o innych?
|
|
 |
Wiesz jak chujowo zasypia sie bez ciepła jego ciała z tyłu? Bez jego nóg wplecionych w moje? Bez jego ciepłej dłoni na brzuchu? Bez jego rytmicznego oddechu za uchem? Cholernie chujowo. t
|
|
 |
Nie jestem z tych, które zostają na całe życie. Jestem z tych, które na całe życie się zapamiętuję./esperer
|
|
 |
Ja od zawsze miałam w sobie coś takiego... Coś takiego na przekór. Nie, nie będę Cię kochać jak wariatka. Nie, nie oddam Ci żadnej części mnie i prawdopodobnie połączy nas chwilowy romans, a nie miłość na całe życie. Nie ze mną plany o dzieciach, rodzince i psie w ogródku. Nie ma mnie na obrazku żadnej małej dziewczynki, nikogo nie trzymam za rękę. Mogę być miła jak coś chcę, ale to nie potrwa długo. Nie łudź się, że mnie zmienisz, za dobrze siebie znam. Nie pierdol mi tutaj o uczuciach, skoro u mnie ich brak. Najlepiej od razu idź inną drogą, bo ja zawsze wybieram najtrudniejsze. Najlepiej od razu odpuść, bo ja już dawno to zrobiłam./esperer
|
|
 |
Wolałabym Cię stracić raz na zawsze, dziś wieczorem niż żyć następne tygodnie, miesiące i widzieć jak z dnia na dzień, krok po kroku znikasz z mojego życia. Nie wiem jak długo to zniosę. Jak masz odejść to odejdź. Nie przeciągaj pożegnania w nieskończoność i nie dawaj mi złudnej nadziei.
|
|
 |
Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie będę dobijać sie smutną muzyką, nie będę uciekać. Odchodzisz? To juz kolejny raz i widocznie tak miało być. To nie to, że ja jestem niewystarczająco dobra, ze nie walczyłam tylko Ty jesteś wystarczająco głupi, aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam, gdzie nie trzeba się starać.
|
|
 |
mam czyściutkie sumienie i bilet pewny do nieba bram
|
|
|
|