 |
śmieszą mnie Twoje próby wzbudzenia we mnie wyrzutów sumienia, robiąc z siebie ofiarę mojego 'wewnętrznego zimna'. ostrzegałam.
|
|
 |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
w przyszłości nie chcę willi z basenem i wypasionego samochodu. chcę po prostu mieszkać z Tobą, budzić się i zasypiać przy Tobie oraz mieć wspaniałe dzieci. wtedy nic innego nie będzie mi potrzebne do szczęścia. / allyouneedisloove
|
|
 |
ja bez Ciebie nie istnieję, rozumiesz? / allyouneedisloove
|
|
 |
nie chcę Cię stracić. nie chcę budować tego wszystkiego od nowa z inną osobą. tylko Ty się liczysz i tylko z Tobą pragnę być. / allyouneedisloove
|
|
 |
blizny na rękach wiedzą o nas lepiej niż nasi "przyjaciele"./disparais
|
|
 |
każdy wydmuch dymu z płuc będzie ciągnął ze sobą miliony emocji, tysiące słów, setki uczuć i tylko Jego jednego./disparais
|
|
 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
 |
Bezkształtne nic. Zero. Null. Nikogo. Niczego. Wyjdź. A to? Zabieraj to. Wypieprzaj. Pakuj się, szybciej. Dłużej tego nie zniosę, wydupczaj. Zostaw mnie. Bo wszyscy! Oni odeszli. Bezsens. Zanim się rozstroję i zmienię zdanie, wynoś się z mojego życia na stałe./incalculable/
|
|
 |
Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy. / Endoftime.
|
|
 |
Choć dość często krążę ponad tym co na dzień dzisiejszy posiadam, cieszę się, że mam tyle, ile mam. Jestem dumna z siebie, wiesz dlaczego? Bo w życiu osiągnęłam to, co miałam w planach i we własnych marzeniach. Mam obok siebie, tych w których wierzę nie od dziś i, którzy bez przerwy wierzą we mnie. A to co będzie jutro? Okaże się jutro, nie dziś. Dziś będzie tylko dopełnieniem jutrzejszego dnia. / Endoftime.
|
|
|
|