 |
z autopsji wiem i radzę Ci, żebyś nigdy nie mówiła "mi to nie grozi, na pewno tak nie skończę, to mnie nie dotyczy" bo się kurwa możesz nieźle zdziwić.
|
|
 |
|
Mogę być zmęczona, smutna, zła, zdenerwowana, ale zawsze będę jednocześnie szczęśliwa, bo wiem, że mam Ciebie.
|
|
 |
|
PRAGNĘ NISZCZYĆ SIĘ Z TOBĄ W KAŻDĄ NOC.
|
|
 |
|
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi. Jeżeli ktoś ma z Tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na Twoim ramieniu.
|
|
 |
Biegnę znów do Ciebie, po to, by powiedzieć Ci
co jest mym marzeniem, co ciągle mi się śni.
Poznajemy miłość, razem tylko ja i ty.
Ja chcę ją poznawać do końca swoich dni.
Biegnę znów do Ciebie po to, by powiedzieć, że
dzięki Tobie piękny jest każdy kolejny dzień.
Już na zawsze. / anioły
|
|
 |
budzisz się rano i nie jesteś w stanie dotknąć dłonią ŻADNEJ części swojego ciała, brzydzisz się siebie bardziej niż wszystkich kloszardów z ulicy. podchodzisz do lustra i masz ochotę je rozbić, gołą ręką, nienawidzisz tego odbicia. nienawidzisz wszystkiego. tego, na co właśnie patrzysz. przecież to widać, przecież czujesz każdą ranę. są tam. tego, co siedzi w Twojej głowie i kazało Ci zrobić to wczoraj i na pewno każe zrobić dziś. i każdy dzień zaczyna się tak samo. czujesz, że wszyscy nienawidzą Ciebie równie mocno jak Ty sama. wiesz to, po prostu tak jest. chcesz się od siebie uwolnić, Twój własny umysł Cię zabija, z każdym dniem coraz bardziej skutecznie. jesteś żywa. wciąż. czujesz każde uderzenie serca i jedyne, o czym marzysz, żeby to było ostatnie. już. przestań. wystarczy. zatrzymaj się. proszę. dzień mija. wracasz do domu, i płaczesz, i chcesz umrzeć. kładziesz się do łóżka ze szczerą nadzieją, że rano się nie obudzisz. ile jeszcze wytrzymasz? po co żyjesz?
|
|
 |
za każdym razem to boli tak samo
|
|
 |
tylko jeden krok i w końcu będziesz wolna
|
|
 |
już dawno przestałam wierzyć, że kiedykolwiek będę szczęśliwa.
|
|
 |
najgorsze, co można zrobić, to się na coś nastawić. pytasz mnie, dlaczego jestem taką pesymistką? bo i tak jeden wielki chuj wychodzi ze wszystkiego, co sobie zaplanujesz. a tak, przynajmniej unikam rozczarowań.
|
|
 |
ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE WSZYSTKO JEST KURWA MAĆ ŹLE
|
|
 |
Potrafisz spojrzeć Mu w oczy? Tak, dokładnie w te, które kiedyś były dla Ciebie całym światem. Te, które znaczyły wszystko. Te, którymi patrzeliście na niebo podziwiając gwiazdy. Te, które witały Cię rano. Te, które spoglądały na Ciebie z ekranu komputera lub komórki. Te, które były zawsze obok. Te, które dawały Ci miłość. Pamiętasz, jak na Ciebie patrzył? Niezależnie, czy wyskoczyłaś w dresie i nijakiej fryzurze, czy w małej czarnej i wysokich szpilkach. Niezależnie, czy robiłaś herbatę lub włączałaś telewizor. Czy spałaś albo pisałaś smsa. Pamiętasz te oczy, które krzyczały miłością? Które poruszały serce i uginały kolana. Doprowadzały do szaleństwa i pragnienia więcej. No, gdzie one teraz są? [ yezoo ]
|
|
|
|