Mialam wtedy 27 lat/
Wracałam właśnie z Łodzi/
Naiwnością pchnięta na przypadkowe spotkanie/
Dziękuję za listy/
Czasem tulą mnie do snu/
Miałam 27 lat jak z tej Łodzi wracałam/
Tak cholernie chciałam wtedy ciebie przytulić/
Pocałować/
I przytulić.
Wolna dusza to rzadkość, ale będziesz wiedzieć, kiedy ją spotkasz – głównie dlatego, że poczujesz się dobrze, bardzo dobrze, kiedy będziesz blisko niej.-Bukowski
Szkoda że tak kończymy. Próbowałam.. sens znaleźć.. swojego istnienia..nie każdemu jest dane być.. niektórzy tylko bywają..zostawiają po sobie uczucia,emocje,wspomnienia.. czy to moja rola?..czy to właśnie moje zadanie?.. bywam..a potem mnie nie ma.. bywaj..