 |
|
I gdybym wierzyła w boga, pewnie teraz bym się do niego modliła.
|
|
|
|
Jestem więcej niż martwa, ale nie martwię się, narkotyki są w mojej krwi, a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma, i nie martwię się, podziękuj za to swojemu bogu, jeszcze tu jestem, mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.
|
|
|
|
Zamknij oczy i pomyśl, że umarłam....Co czujesz?
|
|
|
|
I wychodzę znów, szukając szczęścia nocą.
|
|
|
|
Twoje słowa przesiąknięte były słodką trucizną, która niebawem miała dostać się do mojego serca.
|
|
|
|
To naprawdę nasza poroniona historia, zapomniane uśmiechy, nie wypowiedziane uzucia, poczucie żalu, że wszystko już skończone i, że już nic nie można zrobić . . .
|
|
|
|
To kłamstwo, to zakłamany skoloryzowany fragment popsutej osobowości. Zdmuchnij ten kurz, pokaż wnętrze. Skuś się wzbogacić tą pustą egzystencję życia.
|
|
|
|
Gdybyśmy my, kobiety, patrzyły na siebie tak jak patrzą na nas nasi mężczyźni, to pojęcie "kompleks" nie byłoby nam znane.
|
|
|
|
siedzę sobie na parapecie, wyglądam za okno i czuję, że tak naprawdę nie mam nic.
|
|
|
|
Każdego dnia rozkochuję w sobie smutek
|
|
|
|
Układam emocjonalny labirynt swojego wnętrza, składający się z cichych słów.
|
|
|
|
I mam nadzieję, że słyszysz mój urojony krzyk w nocy, a Twoje serce jest rozdarte tak, jak mój umysł. I wcale nie życzę Ci szczęścia, już nie. Cierp razem ze mną, za swoje rany na moim ciele.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
