 |
[CZ.1] -Mogę zająć pani chwilkę?-spytałam wchodząc do klasy polonistki.-Chodzi o prezentację?Jasne wejdź- powiedziała biorąc ode mnie pracę-A spoko pierwszaki-pomyślalam z ulgą zajmując pierwszą ławkę od sciany oczekując,aż nauczycielka skończy czytać i przedstawi mi swoje uwagi.Wyjęłam z kieszeni telefon i już chciałam zacząć pisać smsa,gdy do klasy wszedł chłopak-Mógłbym napisać sprawdzian z wczoraj?-Spytał.Nie musiałam podnosić głowy,by wiedzieć kto to.Doskonale znałam ten głos,jednak mimo to zrobilam.Nasz wzrok sie spotkał oczekując dalszego przebigu wydarzeń.-Tak,zajmij miejsce obok koleżanki-powiedziała wskazując miejsce obok mnie.Podała mu sprawdzian i wróciła do czytania mojej pracy.Czułam sie zakłopotana nerwowo bawiąc się klapką od telefonu.Po chwili oczy polonistki sie zaszkliły.Wyjęła chusteczkę i otarła łzę-Pięknę..-szepnęła.-Aż się wzruszylam.Nie myślałaś o napisaniu opowiadania?-spytała speszona-Np o 31 październiku 2009r.-wtrącił chłopak siedzący obok.|| pozorna
|
|
 |
Mój głos drżał od natłoku słów i z braku sił.Krzyczałam roniąc kolejną łzę,lecz On tylko stał i mi się przygladał-No co?!Nic nie powiesz?!-krzyczalam na co On objął dłońmi moja twarz i zacząl całować.Odpłynęlam..tak długo na to czekałam.Lecz rozsądniejsza cząstka mnie odepchnęła go i zaczęła okładać dłońmi w jego klatkę piersiową-Nie chce Cie znać!-usłyszałam ledwo poznając swój głos.Nie miałam już siły by dalej okładać go pięściami.Wyczuł to i przytulił z calej sily-Tęskniłem przez te wszystkie miesiące.Czekałem na ten moment-szepnął..Stałam tak objęta Jego ramionami ledwo łapiąc oddech-Ja tez czekalam-dodałam w myślach lecz zdolna byłam tylko ponownie go odepchnąć-Czekałam 2 lata!cholernie długie 2 lata!Az w końcu ułożyłam sobie życie z innym,a Ty tak po prostu wracasz?!Odczep się-krzyknęłam i pobiegłam do domu..->Gdyby zaistniała taka sytuacja.Objęłabym go i pocałowała.Na 1000 różnych spsobów wyobrażam sobie Jego powrót.Ale on nie wróci,nie powie,że czekał,że tęsknił..|| pozorna
|
|
 |
'Kochać kogoś - znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne.'
|
|
 |
Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiadam Ci , że zawsze , bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy , uprzesz się i zaprzesz samego siebie , stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu , to możesz wszystko , a nawet więcej.♥
|
|
 |
Jeśli wierzysz w miłość, to musisz uwierzyć w przeznaczenie.
|
|
 |
"Rękawiczka jest jak wspomnienie. Rękawiczka zachowuje kształt dłoni, tak jak wspomnienie zachowuje kształt rzeczywistości. Rękawiczka jest tak odległa od dłoni, jak wspomnienie od minionego czasu. Rękawiczka uszyta jest z nostalgicznej tkaniny..."
|
|
 |
“...i chyba nie istniało nic wspanialszego, od tego jak na mnie patrzył.”
|
|
 |
Nie rezygnuj z nadziei, nie daj się ponieść rozpaczy z powodu tego, co się stało. Opłakiwanie tego, co nie wróci, co zostało stracone bezpowrotnie, jest najgorszą z ludzkich słabości.
|
|
 |
“Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy.”
|
|
 |
Czekanie nauczyło mnie, by nie czekać, nie czekać na zmiany, gesty, słowa i powroty.
|
|
 |
Ale kiedy sam zaczniesz opowiadać, zrozumiesz- i w tym cały sekret- że niektóre historie są niedokończone, jakby zostały przerwane w połowie. A wtedy tkwią tym mocniej w nas, bo kiedy nie zamkniemy jakiegoś etapu, nie możemy przejść do następnego.
|
|
 |
Czy kocham? Z całego serca jak tylko potrafię i na tyle ile mam siły.
|
|
|
|