 |
I mimo łez, mimo ran które mam będę biegł
i chodź miał bym biec sam wierze że
dotrę tam gdzie chce dobiec
zbyt mocno kocham tą grę wiem że żal będzie odejść.
|
|
 |
Mimo że chce tu zostać,
Mimo że idę w górę.
Wszystko zmierza do końca,
Chodź trudno to zrozumieć.
|
|
 |
Nie będę się tu prosił o głos
Ktoś zawsze słucha, bo wiem że szczera prawda przylepia się do ucha.
|
|
 |
Idę na długi spacer, mimo mrozu,
Chcę być sam, tylko z Tobą, zrozum,
Potrzebuję opieki i dobrej rady,
Twojej ręki, pomocy i wiary,
Czasem jak syn marnotrwany powracam,
A sumienie długo leczy tego kaca
|
|
 |
Jeśli zamarzłby ocean, musisz wiedzieć,
Byłbym pierwszą osobą, która przez niego pobiegnie,
Do Ciebie..
|
|
 |
Mimo wszystko, coś mówiło: więcej!,
Gdy byliśmy blisko siebie, splatało ręce
|
|
 |
A ja byłem zapatrzony w Ciebie jak w pierwszy zegarek
|
|
 |
Zawsze kochałem Cię,
Dziś jesteś tu, wiem,
Lecz wspomnienia nie znikają jak śnieg..
|
|
 |
`kiedy mężczyzna kocha kobietę
cierpi od ran na swojej duszy
ona przynosi mu tak wiele cierpienia
jeżeli gra nim robiąc z niego głupca
on jest ostatnim, który się o tym dowiaduje
kochając oczy których nigdy naprawdę nie zobaczy.
|
|
 |
czyjeż to życie przygasa dzień za dniem ? czy to nie moje ?;c
|
|
 |
Przychodząc na cmentarz dotykam jedynie zimnego pomniku zamiast Twojej ciepłej skóry. Twoje niebieskie oczy już na mnie nie patrzą, widzę jedynie płomyki w zniczach. Nie widzę Ciebie jedynie to zdjęcie na pomniku. Nie słyszę Twojego kojącego głosu, czasami jedynie czuję go w sercu. Nie czuję już tego że jesteś, czuję jedynie że czuwasz
|
|
 |
Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą .
|
|
|
|