 |
Ciężko tu żyć, ale szkoda umrzeć.
|
|
 |
Mam dyplom z ganjologii i z marihuanizmu,
dwa doktoraty, po za tym w chuj cynizmu
|
|
 |
żeby mieć, trzeba mocno tego chcieć
|
|
 |
"I czy wrócisz tu? I czy aby na pewno?
|
|
 |
Ty jesteś mój narkotyk lecz raczej ciężki.
|
|
 |
łatwiej zapomnieć, trzymać nastrój na co dzień,
co by się nie działo, wiarę zawsze mam tu ziomek.
|
|
 |
Nie chcę współczuć nikomu, jak i nie chcę współczucia.
Wierzę, że sam wybieram w jakich drepczę tu butach,
|
|
 |
tak zamieram krótko, kocham stać bez ruchu, myślę jak
ludzie dodają tyle kłamstwa do uczuć?
|
|
 |
codziennie rano patrząc w przeznaczenia lustro,
sam siebie oszukuję, widząc w marzeniach cud, ziom
|
|
 |
Ja wolę byc ostatni, zamiast zostać na przedzie,
przynajmniej nie muszę się wciąż oglądać za siebie.
|
|
 |
człowiek jest skonstruowany tak, by sie dostosowywać
i jeśli Bóg miał swój plan, to ty mu wybacz,
|
|
 |
Czasem tak bywa, nie każdy wygrywa,
czasem bywa tak, że cos ważnego się urywa,
zostaje ślad, nie mozna tego nie przeżywać,
można ukrywać fakt, ale w snach, to przypływa.
|
|
|
|