 |
dziś wybrani, to sekta, więc jestem taki jak ty,
prostym elementem tłumu, gdzie zabrakło wyobraźni
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej, może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
Chodź.
Na herbatę. Na kawę.
Na papierosa.
Na film.
Na pizze. Na frytki. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę.
Na pocałunek. Na przytulanie. Na rozmowę.
Na muzykę.
Na deszcz. Na słońce. Na spacer. Na śnieg.
Na rower. Na rolki.
Na zdjęcia.
Na chwilę.
Na minutę.
Na godzinę.
Na zawsze.
|
|
 |
dzięki za ponad 13.000 wizyt ;]
|
|
 |
Jedno wiem na pewno i widziałem to na starcie,
Musze być w porządku by u ludzi mieć poparcie
|
|
 |
Naprawdę jestem wdzięczny, szczerze dziękuje za wsparcie,
Gdy nie zapomnę Was, będę pamiętał na zawsze,
|
|
 |
Nie jeden już zwariował bo poleciał z tym tematem,
Zgadnij kto jest to ziomek, kto jest szują a kto bratem
|
|
 |
Zostawiła mnie nie ważne, zdradzałem co powiedzieć,
Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie.
|
|
 |
Kiedyś będzie po wszystkim, nie zapomną o mnie,
Zostaną te nagrania, w nich ból tamtych wspomnień
|
|
 |
Kiedyś będzie po wszystkim, nie zapomną o mnie,
Zostaną te nagrania, w nich ból tamtych wspomnień
|
|
 |
Codziennie świadomość dotyka Cię od nowa,
Masz wybór, chcesz żyć lub to życie zmarnować,
|
|
 |
Gdzie ludzie wierzą w boga, to jedyna przestroga,
Od małolata biegniesz gdzie zakazana droga
|
|
|
|