 |
jak była nigdy nie zaglądała pod łóżko gdy było ciemno, teraz to już zmądrzała, bo zagląda pod nie z latarką.
|
|
 |
wyłączam światło i problemów nie ma, no chyba że potwory pod łóżkiem.
|
|
 |
Zatrzymaj te chwile w sercu, ale jako coś przyjemnego, tkliwego. Jako ulotne, ale szczęśliwe wspomnienie. To powinno i mam nadzieje, że z czasem tak będzie, wzbudzać na twojej twarzy uśmiech, a nie płacz.
|
|
 |
chłopakom bez manier mówie stanowczo nie.
|
|
 |
jeżeli myślałeś, że będe z tobą, bo jesteś ładny to pomyliłeś adresy.
|
|
 |
-dzień dobry, kocham cie. - do widzenia, bo ja ciebie nie.
|
|
 |
nie kochana? może po prostu nie umie docenić tego co już ma?
|
|
 |
-twój ulubiony tekst? -oj tam, oj tam.
|
|
 |
nie jestem z tych co są w związku tylko po to, żeby po lansować się z jakimś frajerem po mieście.
|
|
 |
tak mocno kochała muzyke, że dla niej każdy szelest, gwizd, czy słowo układało sie w rytm.
|
|
 |
siedząc na parapecie wsłuchiwała sie w rytm kropli spadających na parapet, żeby później móc ułożyć piosenke.
|
|
 |
ona co noc siadała na parapecie i wpatrywała sie w księżyc, bo zawsze miała nadzieje, że on w tej samej chwili też na niego patrzy i o niej myśli.
|
|
|
|