głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika whitediamond

Bądz dla mnie facetem  którego żaden inny nie zastąpi  a ja będę tą  która zastąpi Ci wszystkie inne.

nfrej dodano: 4 grudnia 2011

Bądz dla mnie facetem, którego żaden inny nie zastąpi, a ja będę tą, która zastąpi Ci wszystkie inne.

http:  kwejk.pl obrazek 709792

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

Kiedyś zrewanżuje Ci się i zrobię Ci rozpierdol w głowie  jakiego Ty mi dokonałeś. Nigdy nie pomyślałabym  że miłość mojego życia będzie moim największym wrogiem. Na własne życzenie sprowadziłeś na siebie piekło  które dam Ci odczuć podwójnie  będziesz cierpiał a jednoczenie błagał o przebaczenie  skurwielu. Nigdy nie zapomne krzyw  które mi wyrządziłeś. I żeby ta Twoja 'dupodaja' była dla Ciebie przykładem 'zaszmacenia' na które zasługujesz. Jesteś błedem mojego życia  którego kurewsko żałuje  zadowolony ?  bez schizy

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

Kiedyś zrewanżuje Ci się i zrobię Ci rozpierdol w głowie, jakiego Ty mi dokonałeś. Nigdy nie pomyślałabym, że miłość mojego życia będzie moim największym wrogiem. Na własne życzenie sprowadziłeś na siebie piekło, które dam Ci odczuć podwójnie, będziesz cierpiał a jednoczenie błagał o przebaczenie, skurwielu. Nigdy nie zapomne krzyw, które mi wyrządziłeś. I żeby ta Twoja 'dupodaja' była dla Ciebie przykładem 'zaszmacenia' na które zasługujesz. Jesteś błedem mojego życia, którego kurewsko żałuje, zadowolony ? [bez_schizy]
Autor cytatu: bez_schizy

i znowu to robię. myślę o tym  jak fajnie byłoby znaleźć się w Twoich ramionach . jak fanie byłoby poczuć smak Twoich ust . jak fajnie byłoby pewnego pięknego poranka obudzić się u Twego boku . jak cudownie byłoby  gdybyś mnie jednak kochał . .

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

i znowu to robię. myślę o tym, jak fajnie byłoby znaleźć się w Twoich ramionach . jak fanie byłoby poczuć smak Twoich ust . jak fajnie byłoby pewnego pięknego poranka obudzić się u Twego boku . jak cudownie byłoby, gdybyś mnie jednak kochał . .

To jedź do niej..     teksty niebespieczna dodał komentarz: To jedź do niej.. ;)) do wpisu 4 grudnia 2011
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię  poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu  a następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłaś w nałóg  to jednak poczułaś już jego smak i wierzysz  że będziesz mogła nad nim panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty  a zapominasz o niej na trzy godziny ale z wolna przyzwyczajasz się do niego i stajesz się całkowicie zależna. Wtedy myślisz o nim trzy godziny  a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma go w pobliżu   czujesz to samo co narkomani  kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się  by za wszelką cenę dostać to  czego tak bardzo im brak a Ty jesteś gotowa na wszystko  by zdobyć miłość.

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu, a następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłaś w nałóg, to jednak poczułaś już jego smak i wierzysz, że będziesz mogła nad nim panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny,ale z wolna przyzwyczajasz się do niego i stajesz się całkowicie zależna. Wtedy myślisz o nim trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma go w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak,a Ty jesteś gotowa na wszystko, by zdobyć miłość."

  Choć tak bardzo chcę o Tobie zapomnieć nadal tyle dla mnie znaczysz. Wciąż myślę o Tobie kiedy nie mogę zasnąć  kiedy tylko wejdę na gadu patrze jaki masz opis i czy przypadkiem nie jesteś dostępny  ale i tak nie mam odwagi do Ciebie napisać. Moją codziennością jest również sprawdzanie Twojej tablicy na facebooku i oglądanie Twoich zdjęć. Mimo tego  że od naszego rozstania minęło sporo czasu. Kiedy miałeś inną dziewczynę ogarniała mnie taka zazdrość  że miałam ochotę ją skrzywdzić. Wszystko mi Ciebie przypomina... tyle miejsc i piosenek jest z Tobą związanych. Chociaż uważam Cię za największego chama nadal gdy Cię spotykam przechodzą mnie dreszcze i robi mi się gorąco. Nic się nie zmieniło od czasu gdy się rozstaliśmy  tak bardzo się starałam wymazać Cię z pamięci  ale nie udało się. Mówią  że  nadzieja matką głupich   ja chyba nigdy nie zmądrzeje. Przez cały czas mam nadzieję  że kiedyś zrozumiesz ile dla mnie znaczysz...

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

` Choć tak bardzo chcę o Tobie zapomnieć nadal tyle dla mnie znaczysz. Wciąż myślę o Tobie kiedy nie mogę zasnąć, kiedy tylko wejdę na gadu patrze jaki masz opis i czy przypadkiem nie jesteś dostępny, ale i tak nie mam odwagi do Ciebie napisać. Moją codziennością jest również sprawdzanie Twojej tablicy na facebooku i oglądanie Twoich zdjęć. Mimo tego, że od naszego rozstania minęło sporo czasu. Kiedy miałeś inną dziewczynę ogarniała mnie taka zazdrość, że miałam ochotę ją skrzywdzić. Wszystko mi Ciebie przypomina... tyle miejsc i piosenek jest z Tobą związanych. Chociaż uważam Cię za największego chama nadal gdy Cię spotykam przechodzą mnie dreszcze i robi mi się gorąco. Nic się nie zmieniło od czasu gdy się rozstaliśmy, tak bardzo się starałam wymazać Cię z pamięci, ale nie udało się. Mówią, że "nadzieja matką głupich", ja chyba nigdy nie zmądrzeje. Przez cały czas mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz ile dla mnie znaczysz...
Autor cytatu: mautaa.x3

mecz w koszykówkę z koleżankami z sąsiadującej miejscowości. zwykła rozgrzewka. potem narada i okrzyk. podczas grania  gdy rzucałam piłkę do kosza  zobaczyłam jego. zmienił się. tak długo z nim nie rozmawiałam  a przecież nie był 'zwykłym' kolegą. dosyć długo pisaliśmy ze sobą. kontakt nie wiadomo dlaczego  urwał się. razem z kolegą byli za moją drużyną  chociaż nie wiem dlaczego. po wygranym meczu  udałyśmy się do szatni. stał przy wejściu na salę gimnastyczną. patrzył się na mnie i z uśmiechem zarzucił 'cześć'. no nic  najwidoczniej nie zapomniał  odpowiedziałam 'hej'. odjeżdżając  zauważyłam go stojącego na schodach  palącego papierosa. nic już zrobić nie mogłam.

niebespieczna dodano: 4 grudnia 2011

mecz w koszykówkę z koleżankami z sąsiadującej miejscowości. zwykła rozgrzewka. potem narada i okrzyk. podczas grania, gdy rzucałam piłkę do kosza, zobaczyłam jego. zmienił się. tak długo z nim nie rozmawiałam, a przecież nie był 'zwykłym' kolegą. dosyć długo pisaliśmy ze sobą. kontakt nie wiadomo dlaczego, urwał się. razem z kolegą byli za moją drużyną, chociaż nie wiem dlaczego. po wygranym meczu, udałyśmy się do szatni. stał przy wejściu na salę gimnastyczną. patrzył się na mnie i z uśmiechem zarzucił 'cześć'. no nic, najwidoczniej nie zapomniał, odpowiedziałam 'hej'. odjeżdżając, zauważyłam go stojącego na schodach, palącego papierosa. nic już zrobić nie mogłam.
Autor cytatu: acia7

http:  kwejk.pl obrazek 707601

niebespieczna dodano: 3 grudnia 2011

  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

niebespieczna dodano: 3 grudnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

Czasami się zastanawiam  co byś zrobił  gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą  z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść  a tu przybiegłby do mnie jakiś  on  i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się  że ten uśmiech  którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam  jest dla n i e g o. Co byś czuł?

niebespieczna dodano: 1 grudnia 2011

Czasami się zastanawiam, co byś zrobił, gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą, z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść, a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się, że ten uśmiech, którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o. Co byś czuł?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć