 |
reagujesz agresją, bo tylko tak potrafisz się bronić...
|
|
 |
szklane łby, cwanych lal [..]
|
|
 |
moja głowa pęka od nadmiaru analiz rozmów .
|
|
 |
Koniec końcem.. po burzy zawsze wychodzi słońce...
|
|
 |
dawkujesz mi siebie jak lek na przetrwanie.
|
|
 |
lubię dużo myśleć o tym, o czym nie powinnam
|
|
 |
przechodzą mi przez głowę wszystkie przekleństwa świata...
|
|
 |
a to co zrozumiałeś to już nie jest Bogiem
|
|
 |
ufam, że wytłumaczysz kiedy mi zamkniesz oczy
|
|
 |
na wieki wieków amen, już tylko przez grzeczność
|
|
 |
serce to jeszcze za mało, aby kochać
|
|
 |
bo miłość zaczyna się od niejedzenia [...] nic nie zjem, padnę na pysk, jak grzech się rozpłaczę
|
|
|
|